El. ME 2016: reprezentacja Polski zmiażdżyła Finlandię. Biało-Czerwone zagrają na Euro w Szwecji!

W ramach eliminacji do Mistrzostw Europy reprezentacja Polski zmierzyła się z Finlandią i zmiażdżyła rywalki 33:11. Dzięki wygranej Węgier ze Słowacją, Biało-Czerwone są pewne awansu na Euro w Szwecji.

Mocno odświeżona kadra Biało-Czerwonych podeszła do środowego spotkania jako niekwestionowany faworyt. Każdy inny wynik niż wysoka wygrana podopiecznych Kima Rasmussena byłby sporą niespodzianką. Do takiej jednak nie doszło. Przy jednoczesnej porażce Słowacji z kadrą Węgier, nasze reprezentantki są pewne udziału w Mistrzostwach Europy Kobiet w Szwecji.

Polki dominowały od pierwszych minut. Ze swoich zadań perfekcyjnie wywiązywała się Karolina Kudłacz-Gloc. Napędzała zespół, skutecznie kończyła akcje i asystowała. Ze zdobytych bramek cieszyła się także powracająca po kontuzji Kinga Grzyb. A między słupkami problemów z czytaniem akcji rywalek nie miała Anna Wysokińska. W pierwszej połowie dała się pokonać jedynie trzy razy. Niektóre rzuty Finek łapała nawet w ręce.

Reprezentacja Polski podeszła do meczu z grupowym outsiderem w pełni zaangażowana i po kwadransie prowadziła różnicą ośmiu bramek. Selekcjoner naszej kadry pozwolił sobie wówczas na rotacje składem i wprowadził na plac gry Katarzynę PasternakPatrycję KrólikowskąEmilię Galińską oraz Joannę Szarawagę. Na środku obrony wraz z Moniką Stachowską niezmiennie występowała Aleksandra Zimny. Duńczyk testował również Adriannę Płaczek i Weronikę Kordowiecką.

Po zmianie stron Finlandia zaskoczyła. W ciągu dziesięciu minut rzuciła dwa razy więcej bramek niż w trakcie pierwszej części meczu. Ekipa Biało-Czerwonych nie obniżyła lotów i dalej walczyła o jak najwyższą wygraną. Nasz zespół miał mnóstwo okazji do kontrataków, gdzie nie myliła się dobrze dysponowana Katarzyna Pasternak. Reprezentacja Polski zmiażdżyła przeciwniczki i awansowała na mistrzostwa Europy.

ZOBACZ WIDEO Eksplozja radości w Kielcach. Vive świętowało z kibicami (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Finlandia - Polska 11:33 (3:17)

Finlandia: Koskinen - Cainberg 2, Hilli 2, Roos 1/1, Lindholm, Kulju 2, Lillqvist 2, Narakka, Holopainen 1, Harri 1, Genberg.
Karne: 1/1
Kary: 2 min.

Polska: Wysokińska, Kordowiecka, Płaczek - Zimny 1, Stachowska, Siódmiak 3, Królikowska 3, Grzyb 3, Kudłacz-Gloc 9/3, Zych 1, Drabik 2, Kołodziejska 2, Pasternak 5, Galińska 1, Szarawaga 1, Achruk 2.
Karne: 3/3
Kary: 2 min.

Sędziowie: Ingvar Gudjonsson i Eydun Lindenskov Samuelsen

Komentarze (4)
avatar
Grieg
1.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Grieg
1.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Węgierki wygrały 32:23. W innych zakończonych już meczach najciekawszy wynik padł w "bałkańskiej" grupie 4, gdzie Słowenia pokonała Chorwację 24:23 i na razie ma największą szansę pojechać na M Czytaj całość
avatar
Grieg
1.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wśród debiutantek lub zawodniczek mniej ogranych najlepiej swoją szansę wykorzystały Pasternak (większość bramek z kontr, ale też bardzo ładny rzut z ostrego kąta), Kordowiecka (dała się pokona Czytaj całość
avatar
Observator
1.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
3, 7, 1 - co to za liczby ? To statystyka naszych bramkarek !
Gratulacje za bezkontuzyjny , wygrany trening !
Ale jeszcze większe brawa dla Polskich Kibiców :) !