Derby dla Chrobrego

Blisko 2 tysiące kibiców zgromadziło się w głogowskiej hali, by wspierać AMD Chrobrego w starciu z mistrzem Polski, Interferie Zagłębiem Lubin. Wspaniały doping pomógł gospodarzom i kolejne derby Dolnego Śląska padły łupem głogowian.

Mistrzowie Polski rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia, bo już po 4-ech minutach prowadzili 3:0. Głogowianie zdołali jednak szybko odrobić te straty i już w 10. minucie stan meczu wyrównał Krzysztof Kłosowski. 2 minuty później Chrobry, po dwóch trafieniach Marka Świtały, wyszedł na pierwsze dwubramkowe prowadzenie w meczu, a w 16. minucie przewaga gospodarzy wzrosła już do trzech bramek. Drużyna gości zdołała odrobić te straty, lecz zawodnicy Chrobrego raz jeszcze zerwali się do ataku i dzięki trafieniom Jarosława Palucha zdołali uzyskać 3-bramkową przewagę przed drugą odsłoną spotkania. Zagłębie nie mogło sobie poradzić z dobrze funkcjonującą tego dnia głogowską kontrą, a równie dobrze spisywali się bramkarze gospodarzy. Do niecodziennej sytuacji doszło w 15. minucie, kiedy to awarii uległo oświetlenie i mecz musiał być przerwany na kilka minut.

Druga część spotkania była bardzo wyrównana, ale to Zagłębie cały czas musiało odrabiać straty, a Chrobry kontrolował sytuację. W 42. minucie Tomasz Fabiszewski wyprowadził głogowski zespół na 4-bramkowe prowadzenie. Na 10 minut przed zakończeniem zawodów szczypiorniści Zagłębia poderwali się jeszcze do walki i zdołali doprowadzić do remisu. Trener gospodarzy, Jarosław Cieślikowski, zareagował szybko i poprosił o przerwę dla swojej drużyny. Jak się okazało, chwila odpoczynku i wskazówki trenera przyniosły pożądany skutek, bo do końca spotkania trafiali już tylko gospodarze. Czynili to kolejno Kłosowski, Świtała, Paluch i kolejny raz Świtała. Mecz zakończył się zwycięstwem głogowian 27:23.

Derbowe pojedynki między Chrobrym a Zagłębiem zawsze ściągały nadkomplet publiczności - nie inaczej było i tym razem. Blisko 2 tysiące kibiców zgromadzonych w głogowskiej hali obejrzało znakomite, pełne emocji widowisko. Lubinianom po raz kolejny nie udało się wywieźć punktów z Głogowa, lecz dzięki porażce Wisły Płock z Travelandem zachowali fotel lidera. Chrobry, pomimo zwycięstwa nad Zagłębiem, nie zapewnił sobie jeszcze awansu do play-off i aby tego dokonać, musi zwyciężyć w środę z Miedzią w Legnicy.

AMD Chrobry Głogów - Interferie Zagłębie Lubin 27:23 (14:11)

AMD Chrobry: Pitoń, Musiał, Zapora - Świtała 7, Paluch 7, Piwko 5, Kłosowski 4, Piotrowski 2, Wita 1, Fabiszewski 1, Szymyślik, Nyćkowiak, Jasiński, Łuczyk.

Interferie: Świrkula, Malcher - Niedośpiał 5, Górniak 4, Anuszewski 3, Tomczak 3, Stankiewicz 3, Kieliba 2, Adamczak 1, Kozłowski 1, Obrusiewicz 1, Steczek, Babicz, Orzłowski.

Kary: Chrobry - 10 min, Zagłębie - 14 min.

Sędziowie: Grzegorz Budziosz, Tomasz Olesiński

Widzów: 1900

Źródło artykułu: