Eksperci zgodni: Polska powalczy o medal, uwaga na Brazylię

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

- Do kandydatów do medali trzeba dodać Polskę. Mamy podstawy, by myśleć o dobrym wyniku. Przepis na sukces to zdrowy rozsądek i koncentracja tylko na najbliższym spotkaniu. Wiem, jakie jest nastawienie drużyny, wiem, że na każdy pojedynek motywacja będzie maksymalna - zaznacza Rombel, który przez kilka tygodni pomagał Tałantowi Dujszebajewowi w przygotowaniach do igrzysk.

Turniej olimpijski to najbardziej wymagająca ze światowych imprez. W przeciwieństwie chociażby do mistrzostw Europy o wszystkim decyduje dyspozycja w dniu spotkania ćwierćfinałowego. W pojedynku o wejście do czwórki, niezależnie od grupowych rezultatów, Polaków może czekać zderzenie ze ścianą. Rywalem najprawdopodobniej jedna z potęg: Francja, Katar, Chorwacja lub Dania.

- Polska ma bardzo trudne zadanie. Wszyscy wiedzą, że istotny będzie pierwszy mecz po wyjściu z grupy. W ćwierćfinale zderzą się z bardzo trudnym rywalem. Niezależnie, na kogo trafimy, nie będzie to słabeusz. Wszyscy przeciwnicy są w zasięgu Biało-Czerwonych, ale musi być to dobrze grający zespół, przynajmniej tak jak w Katarze w 2015 roku. Przyda się jeszcze doza szczęścia. W takich spotkaniach często decydują detale. Trudno spodziewać się, by któraś z reprezentacji rozbiła rywala - przewiduje Wojciech Nowiński.

Pierwszy poważny test czeka na Polaków już w grupie. Rywalem najlepsza drużyna Ameryki Południowej, Brazylia. Czego należy spodziewać się po gospodarzach?

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • asport Zgłoś komentarz
    Pierwszy mecz turnieju z gospodarzem - to zły dla nas grafik spotkań. W dodatku Brazylia gra niewygodnym dla nas systemem obrony (trudno się na nich przygotować, gdyż trudno znaleźć
    Czytaj całość
    przeciwnika o podobnym stylu gry). Będzie niesłychanie trudno zdobyć punkty. Jestem zdziwiony że bukmacherzy oceniają szanse zwycięstwa Polski na około 55% (aż tak wysoko).
    • hbll Zgłoś komentarz
      Dla mnie będzie niespodzianką, jeśli IO nie wygrają Francuzi, bo mają najlepszy zespół w historii dyscypliny, a jedną imprezę w tym roku już sobie odpuścili. Drogę do strefy
      Czytaj całość
      medalowej też mają stosunkowo łatwą. Jeśli jednak nie Francja, to może Brazylia (która moim zdaniem pewnie nas pokona w pierwszym meczu i zajdzie daleko u siebie) lub Katar - ale te zespoły osiągną sukces wyłącznie z pomocą pozasportową. Co do zawodników - nowych gwiazd: Są na świecie równie dobrzy gracze jak Karabatić i Hansen, tylko grają w nieco słabszych drużynach. Gwiazdą nr 1 mistrzostw może być Lukas Nilsson, Dean Bombac, Andreas Wolff, Michał Jurecki czy Thiagus Petrus, ale tylko pod warunkiem że Szwecja, Słowenia, Niemcy, Polska lub Brazylia zajdą daleko - a to już nie zależy od samych w/w zawodników.