KPR Legionowo silniejszy niż w zeszłym sezonie. "Jestem zadowolony z transferów"

KPR Legionowo przed sezonem dokonał wprawdzie tylko trzech transferów, ale nowi zawodnicy stanowią realne wzmocnienie zespołu.

W Legionowie nie dokonano rewolucji kadrowej. Zamiast hurtowo sprowadzanych zawodników postawiono na jakość transferów. W barwach KPR-u wystąpią skrzydłowi z przeszłością w reprezentacji Polski - Jakub Łucak oraz Wojciech Gumiński.

- Jestem zadowolony z transferów, zwłaszcza, że Paweł Kowalik musi zająć miejsce na prawym rozegraniu i skrzydłowych brakowało. Mamy aktualnie trzech zawodników na lewą stronę, dwóch w drugim narożniku, a w odwodzie jest jeszcze Kowalik - tłumaczy trener legionowian Marek Motyczyński.

Poważnym wzmocnieniem powinien okazać się także kołowy Antonio Pribanić. Chorwat dał się poznać z dobrej strony w barwach PGE Stali Mielec. Obrotowy przed dwoma sezonami należał do najlepszych zawodników na swojej pozycji w lidze.

- Do tej pory na kole grał właściwie tylko Tomasz Kasprzak, ale pod koniec sezonu doznał kontuzji. Występował niemal bez przerwy, zarówno w ataku jak i obronie. Odczuwał już zmęczenie i po jego urazie nie było w zespole zastępcy. Musieliśmy poszukać równorzędnego zawodnika na tą pozycję. To nawet zaostrza rywalizację na treningu i podnosi się poziom przygotowań - mówi szkoleniowiec KPR-u.

Drużynę opuszcza natomiast Adam Twardo. Były reprezentant Polski nie skorzystał z oferty KPR-u. - Adam Twardo sam zrezygnował, ponieważ ma jakieś inne plany życiowe, nie zdradzał jeszcze jakie. Pojawiła się propozycja z Legionowa, ale chyba nigdzie nie będzie występował - tłumaczy Motyczyński.

ZOBACZ WIDEO Piotr Małachowski wspomina Rio: czułem się jak lew w klatce (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: