AZS Łączpol AWFiS Gdańsk ma bardzo szeroką kadrę, z wieloma młodymi szczypiornistkami. - To był mój pomysł. Jest u nas mnóstwo zawodniczek młodych, ale bardzo utalentowanych. Nawet jak nie spełnią swoich oczekiwań w tym sezonie, to w przyszłych latach o nich na pewno usłyszymy na boiskach PGNiG Superligi i reprezentacji narodowej seniorek - powiedziała Edyta Majdzińska.
W kadrze zespołu znajdują się także doświadczone Monika Stachowska i Karolina Siódmiak. - Mamy kilka bardzo doświadczonych zawodniczek na arenach krajowych i międzynarodowych. Na ich barkach będzie spoczywać wiele odpowiedzialności. Przed drużyną wiele pracy. Oby młodzież im pomogła. Takie nazwiska jak Siódmiak, czy Stachowska będą miały wiele zadań, jednak nie chcę by wszystko było na barkach jednego człowieka - oceniła.
Przez lata Majdzińska była trenerką MTS-u Kwidzyn. - Zastanawiałam się chwilę nad zmianą środowiska, bo nie jest o to łatwo po 20 latach. Miałam poukładaną, systematyczną pracę i zaczęło to przynosić rezultaty. Ja lubię rywalizację, jestem byłym sportowcem i nie będę tego żałowała - stwierdziła trenerka.
- Naszym celem jest awans do pierwszej szóstki, gdyż nie będzie już play-offów, a liga zostanie podzielona. Trudniej jest trafić do czołówki. Musimy pokazać się z jak najlepszej strony i to nasze zadanie - zauważyła trenerka, pod której skrzydłami zadebiutuje w elicie kilka szczypiornistek. - Liczę po cichu na wiele dziewczyn, by młodzież pokonywała swoje własne bariery. To leży nie w umiejętnościach, tylko w głowach i w podejściu psychologicznym - wyjaśniła Edyta Majdzińska.
Czy tak szeroki skład nie będzie problemem dla tych, które więcej czasu spędzą na trybunach? - Kadra jest szeroka. Kilka młodych dziewczyn będzie uzupełniało zespół MTS-u Kwidzyn. Małorzata Jurczyk jest obecnie kontuzjowana, podobnie jak Marta Tomczyk. Potrzebujemy szerokiego składu, by nie mieć później problemów - zauważyła.
ZOBACZ WIDEO Rafał Majka: To będą najlepsze lata mojej kariery (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
