Obie drużyny grały ze sobą trzy miesiące temu w półfinale Ligi Mistrzów. Kielczanie zwyciężyli wówczas 28:26. - Nie sposób do tego nie wracać. Skupiamy się jednak na tym, żeby nie dać PSG nadziei na to, że mogą z nami wygrać - podkreśla reprezentant Polski na oficjalnej stronie internetowej kieleckiego klubu.
Latem w zespole z Paryża doszło do sporych zmian. Mistrzów Francji wzmocnili Luka Stepancić, Gorazd Skof, Uwe Gensheimer i Nedim Remili, a klub opuścili Sergiej Onufrijenko, Fahrudin Melić, Igor Vori, Robert Gunnarsson, Samuel Honrubia oraz Patrice Annonay.
Z Vive nie zagrają Luc Abalo i Mikkel Hansen. Pierwszy jest kontuzjowany, a drugi musi pauzować za niebieską kartkę. Bolesna będzie dla paryżan przede wszystkim nieobecność Duńczyka. Bielecki w problemach rywali szans Vive jednak nie szuka.
- Zawodników z wysokiej półki mają całą plejadę i to nie może popsuć naszej koncentracji. Chcemy wygrać - mówi. - Musimy zagrać skutecznie i konsekwentnie w ataku, a także szczelnie oraz mocno w obronie. Brakuje Michała Jureckiego, ale mamy stabilny skład, gramy ze sobą kilka lat i wiemy, jak rozgrywać takie mecze.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat: Daliśmy wielką plamę i teraz czas się odegrać (źródło TVP)
{"id":"","title":""}