Piotrkowianin - Sandra Spa Pogoń Szczecin. Beniaminek nadal płaci frycowe

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Beniaminek Superligi z Piotrkowa Trybunalskiego nadal bez zdobytego punktu w Superlidze. Podopieczni Rafała Przybylskiego przegrali przed własną publicznością z Sandrą Spa Pogonią Szczecin 25:28 (13:14).

Po pierwszym, wyrównanym kwadransie Piotrkowianin odskoczył od Sandra Spa Pogoni na trzy bramki. W 17. minucie było 9:6 i wydawało się, że gospodarze mają mecz pod kontrolą. Szczecinianie szybko jednak odrobili te straty, a na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy prowadzili 13:11. Do szatni zeszli zaś z prowadzeniem jednym trafieniem - 14:13.

W drugiej połowie goście cały czas utrzymywali przewagę 1-2 bramkami. Piotrkowianin kilka razy miał szansę na doprowadzenie do remisu, ale zamiast rzucić wyrównującego gola tracił piłkę w ataku. Zespół ze Szczecina przeprowadzał szybkie kontry, które kończyli skutecznie: Wojciech Jedziniak i Dawid Krysiak. Żelazne nerwy prezentował Wojciech Zydroń. Siedem razy podchodził do rzutów karnych i siedmiokrotnie pokonał piotrkowskich bramkarzy. Wynik spotkania efektownym rzutem ustalił Tomasz Grzegorek.

- O naszej porażce zdecydował brak skuteczności. Było blisko dojścia do remisu, ale zamiast doprowadzić do wyrównania to rywal odskakiwał nam po szybkich kontrach na dwie bramki. Również w obronie nie zagraliśmy dobrze. Płacimy frycowe - powiedział trener Piotrkowianina Rafał Przybylski.

- Dla nas to bardzo ważne zwycięstwo. Przyjechaliśmy do Piotrkowa mocno osłabieni. Potrzebowaliśmy takiego przełamania. Co do moich rzutów karnych to wykonuję je już kilkanaście lat. W decydujących momentach trzeba opanować nerwy - podsumował spotkanie grający trener Pogoni, zdobywca siedmiu bramek Wojciech Zydroń.

MKS Piotrkowianin - Sandra Spa Pogoń Szczecin 25:28 (13:14)

MKS Piotrkowianin: Schodowski, Procho, Banisz - Mróz 7, Woynowski 2, Góralski 1, Nastaj 2, Makowiejew 5, Tórz 2, Pacześny 6, Wędrak, Krawczenko.
Karne: 4/5
Kary: 12 min (Tórz x3, Pacześny, Krawczenko, Makowiejew)

Sandra Spa: Tatar, Matkowski - Grzegorek 5, Bruna 1, Garbacewicz, Karnacewicz, Krupa 4, Jedziniak 6, Krysiak 2, Kniaziew 2, Zydroń 7/7, Fedeńczak 1.
Karne: 7/7
Kary: 10 min (Kniaziew x3, Bruna, Grzegorek)

Sędziowali: Marek Baranowski (Warszawa), Bogdan Lemanowicz (Łąck).
Widzów: 800

ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera: Nie patrzę w lusterko wsteczne, liczy się przyszłość (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: