Już w 40 sekundzie spotkania z FC Barcelona Lassa Dan-Emil Racotea doznał groźnie wyglądającej kontuzji. Rumun upadł na parkiet i nie był w stanie kontynuować gry. Mówiło się o uszkodzeniu ścięgna Achillesa, jednak dokładniejsza diagnoza miała być znana za kilka dni.
Orlen Wisła Płock wydała oświadczenie, w którym poinformowała o stanie zdrowia swojego rozgrywającego. - W poniedziałek Dan przeszedł badania rezonansem magnetycznym, które wykazały konieczność dalszej konsultacji. We wtorek nasz zawodnik udał się do kliniki Rehasport w Poznaniu. Wiemy już, że uszkodzone zostały mięśnie podudzia i niezbędny będzie zabieg, do którego może dojść już w tym tygodniu. Po nim będziemy mogli prognozować długość rozbratu naszego rozgrywającego z piłką - czytamy w komunikacie.
Rumuński lewy rozgrywający występuje w Płocku od 2014 roku. W barwach Nafciarzy zdobył 248 bramek.
ZOBACZ WIDEO: Sporting - Legia. Miejscowy dziennikarz: Legia najsłabsza, specjalne środki
I tu pierwszy plus dla... Przybeckiego. Wreszcie mamy szeroką kadrę, a już w szczególności na tej pozycji.
Trolom dziękujemy.