- Myślę, że przy naszej dobrej grze, mądrej i konsekwentnej, jesteśmy w stanie wygrać z Legionowem - mówił przed meczem trener Rybak. I rzeczywiście - dopóki jego zespół grał konsekwentnie, z faworyzowanym rywalem prowadził wyrównaną walkę. Serie prostych strat czy przegranych pojedynków z Mikołajem Krekorą goście natychmiast zamieniali jednak na kontry, które wykorzystywali bez większych problemów.
To właśnie krótkie przestoje gospodarzy z końcówki pierwszej połowy i samego początku drugiej części meczu zadecydowały o wyniku. Stal zaczęła dobrze i w 12. minucie wygrywała 7:5. Minutę przed przerwą po golu Jakuba Kłody gospodarze prowadzili jeszcze 12:11, ale w ciągu kolejnych kilkudziesięciu sekund dali sobie rzucić trzy bramki. Dwie z nich po szybkich atakach zdobyli Kamil Ciok i Antonio Pribanić.
Podobnie było tuż po zmianie stron. Najpierw Michał Chodara i Kłoda doprowadzili do remisu 14:14, ale niecałe 180 sekund później Legionowo wygrywało już 18:14. Goście z łatwością zamienili na bramki oddane im przez grających w osłabieniu rywali piłki i wypracowanej wtedy przewagi nie oddali już do końca spotkania.
Losy meczu rozstrzygnięte były tak naprawdę w 48. minucie, gdy przewaga Legionowa wzrosła do sześciu trafień (24:18). Stal szarpała i starała się gonić wynik, ale jej próby zatrzymywał Krekora. Dorobek drużyny z Mazowsza regularnie powiększał natomiast Witalij Titow, który mecz zakończył z dziewięcioma golami. Nieźle wypadli też Tomasz Kasprzak, Pribanić i Franci Brinovec.
ZOBACZ WIDEO Mógł być najlepszy, ale... Portugalczycy wspominają Andrzeja Juskowiaka
Stal nadal musi czekać na przełamanie. Z drużyną z Legionowa przegrała po raz trzeci z rzędu. Dla KPR-u była to czwarta wygrana w sezonie, ale pierwsza na wyjeździe.
SPR Stal Mielec - KPR RC Legionowo 24:30 (12:14)
SPR Stal: Lipka, Barnaś - Wilk 3, Krępa 5, Janyst 1, Wypych 1, Rusin, Kłoda 2, Kubisztal, Kirilenko 2, Dementiew, Basiak, Kawka 3, Krygowski, Chodara 7 (2/4), Krupa
Karne: 2/4
Kary: 12 min. (Wypych - 4 min., Kłoda, Kawka, Kubisztal, Krępa - po 2 min.)
KPR RC: Krekora, Stojković - Ignasiak, Prątnicki 3, Mochocki 1 (0/1), Suliński, Kasprzak 5, Kowalik, Pribanić 4, Titow 9 (4/4), Brinovec 4, Gawęcki 2, Ciok 2, Gumiński
Karne: 4/5
Kary: 4 min. (Pribanić, Mochocki - po 2 min.)
Sędziowali: Michał Kopiec (Siemanowice Śląskie) oraz Marcin Zubek (Bytom)
Jednak dziś krytyka Miska jest nie na miejscu zagrał przynajmniej poprawnie a w moim mniemaniu dobry mecz
Pozdrawiam