Grodkowianie przystąpili do starcia przeciwko rywalowi z PGNiG Superligi po bardzo słabej rundzie w rozgrywkach pierwszej ligi (grupa B). W 13 ligowych starciach, szczypiorniści Olimpu nie odnieśli ani jednego zwycięstwa. Z dorobkiem zaledwie jednego punktu okupują ostatnie, 14. miejsce w tabeli.
Ich marzenia o sprawieniu sensacji w Pucharze Polski zostały również bardzo szybko rozwiane. Co prawda to ekipa z Grodkowa zdobyła pierwszą bramkę, ale prowadzenie 1:0 okazało się zarazem jej ostatnim.
Gracze Zagłębia nie mieli żadnych problemów z pokazaniem swojej w wyższości, odskakując po kwadransie na 7:3, a na półmetku prowadząc już 15:8. Tak pokaźna zaliczka pozwalała im po przerwie na spokojne kontrolowanie dalszych losów widowiska, które ostatecznie zakończyło się triumfem 29:20.
Trener lubinian Paweł Noch nie był zmuszony do nadmiernego eksploatowania swoich czołowych graczy - Dawida Przysieka czy Michała Stankiewicza. Do Grodkowa w ogóle nie zabrał Arkadiusza Moryto, który udał się na zgrupowanie kadry narodowej. Wśród jego podopiecznych pierwsze skrzypce odgrywał skrzydłowy Jan Czuwara, autor 10 bramek.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: powiedziałem sobie, że mnie to nie złamie... (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Puchar Polski, 1/16 finału:
UKS Olimp Grodków - Zagłębie Lubin 20:29 (7:15)
Olimp: Zając, Madaliński - Ogorzelec 4, Prokop 4, Baran 3, Maciejewski 3, Piech 3, Dziurgot 1, Mierzwiński 1, Turyniewicz 1, Bujak, Chmiel, Stańko, Świerczyński
Karne: 2/4
Kary: 2 minuty
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz - Czuwara 10, Dżono 4, Pietruszko 4, Bartczak 3, Kużdeba 2, Mrozowicz 2, Pawlaczyk 2, Wolski 2, Gudz, Przysiek, Stankiewicz, Szymyślik
Karne: 3/4
Kary: 8 minut
Sędziowie: Wojciech Bloch (Orzech), Michał Solecki (Bytom)
Widzów: 120.
Czy Zagłębie Lubin awansuje przynajmniej do ćwierćfinału Pucharu Polski? 
