[tag=7662]
Reprezentacja Polski[/tag] w czwartek rozpoczęła przygotowania do mistrzostw świata. Pierwszy trening odbył się w kieleckiej Hali Legionów i trwał niemal dwie godziny. Kadrowicze w stolicy województwa świętokrzyskiego przebywać będą aż do 30 grudnia, z krótką przerwą i odpoczynkiem na święta.
- To będzie dla nas intensywny okres. Musimy szybko wypracować warianty gry w ataku i system obrony. To bardzo trudne zadanie, dlatego zrezygnowałem z dwóch sparingów, które mogliśmy zagrać tutaj w Kielcach. Teraz najważniejszy jest trening, trening i jeszcze raz trening - mówi Tałant Dujszebajew.
Na pierwszych zajęciach pojawili się wszyscy kadrowicze z polskiej ligi. Dopiero 27 grudnia na zgrupowaniu zjawią się za to grający w Niemczech Piotr Wyszomirski oraz Łukasz Gierak. Kilka dni wcześniej do reszty kolegów dołączy natomiast Kamil Syprzak. Po Nowym Roku rozpocznie się ostatni etap przygotowań do mistrzostw zwieńczony turniejem w Irun. Stamtąd reprezentacja poleci prosto do Francji. Inauguracja francuskiego czempionatu już 11 stycznia.
Czego spodziewa się trener po styczniowym turnieju? - Już w październiku mówiłem, że wynik we Francji nie jest najważniejszy. Po meczach z Serbią i Rumunią dodawałem, że ważniejszy jest awans do mistrzostw Europy niż rezultat mistrzostw świata. Dopiero kiedy ta nowa, młoda drużyna zagra 20 ciężkich spotkań na styku, to będziemy mogli powiedzieć, że możemy już walczyć z najlepszymi na świecie - zapewnia selekcjoner reprezentacji Polski.
ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy w "Marce". Reportaż WP SportoweFakty
Czy miejsce przygotowań ma znaczenie? Dujszebajew na co dzień pracuje właśnie w Kielcach. - To nie ja decyduje o lokalizacji zgrupowania, tylko związek. Nie ma różnicy czy wybiorą Płock, Kwidzyn czy Kielce lub jakiekolwiek inne miejsce. To dla mnie obojętne - odpowiada Kirgiz.
Nowością na zgrupowaniu jest natomiast funkcja Sławomira Szmala. Golkiper Vive Tauronu Kielce wcielił się w rolę trenera bramkarzy. "Kasa" przez cały trening udzielał rad oraz wskazówek. - Sławek będzie pomagał nam w pracy z bramkarzami. Nie mamy trenera bramkarzy, więc znając ogromne doświadczenie Sławka, poprosiłem go o pomoc, zwłaszcza że jest tutaj na miejscu - tłumaczy Dujszebajew.
Mimo narzuconego przez selekcjonera kultu ciężkiej pracy, na treningu nie brakowało także dobrej atmosfery. Na pytanie o stan zdrowia Michała Jureckiego, który pracuje indywidualnie, trener Dujszebajew żartował: - On już jest cztery miesiące na wakacjach! Jeszcze dwa, to może w lutym czy w marcu wreszcie zacznie grać.
Podczas zgrupowania będzie jednak chwila oddechu. Kadrowicze dostaną trzy dni wolnego na okres Bożego Narodzenia. Co sądzi o świętach w Polsce oraz jakie plany na ten czas ma trener polskiej kadry?
- Tu jest inny świat. My u siebie mamy inną kulturę, obyczaje, inne podejście. Jestem człowiekiem z innego kraju, ale mam ogromny szacunek dla polskiej tradycji. To robi wrażenie. Ja będę jednak siedział przy komputerze, oglądał mecze i robił analizy. Czekają mnie święta w pracy - kończy Dujszebajew.
Messi, Neymar, Suárez kontra RCD Espanyol w tę niedzielę o 20:40! Zobacz słynne derby Barcelony NA ŻYWO w Eleven Sports na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Toya czy Netia.