Dominacja w kraju, historyczny triumf w Lidze Mistrzów. To był wielki rok Vive Tauronu Kielce

PAP/EPA / MARIUS BECKER
PAP/EPA / MARIUS BECKER

Gracze Vive Tauronu Kielce mają za sobą wspaniały rok. Poza obroną mistrzostwa i Pucharu Polski, zwyciężyli także w Lidze Mistrzów. Ta ostatnia sztuka nie udała się wcześniej żadnemu polskiemu zespołowi.

29 maja 2016 roku - ten dzień na stałe wpisał się do historii kieleckiej piłki ręcznej. To właśnie wówczas zawodnicy Vive Tauronu wznieśli w górę najcenniejsze europejskie trofeum. Uczynili to jednak dopiero około trzy godziny po gwizdku inaugurującym finałowe spotkanie przeciwko MVM Veszprem.

Rywalizacja o złoty medal przybrała bowiem scenariusz, jakiego nie wymyśliłby sam Alfred Hitchcock. Przez pierwsze trzy kwadranse mistrzom Polski kompletnie nic nie wychodziło. Byli zupełnie bezradni wobec doskonale prezentujących się rywali, co najdobitniej odzwierciedlał wynik. Na 15 minut przed końcem, szczypiorniści z Kielc przegrywali 19:28.

Kiedy losy meczu wydawały się rozstrzygnięte, stało się coś niewyobrażalnego, niemożliwego do logicznego wytłumaczenia. Kielczanie zamurowali bramkę i zdobyli osiem goli z rzędu, a następnie doprowadzili do dogrywki. W niej prowadzenie przechodziło z jednej na drugą stronę, aż doszło do rzutów karnych. Ostateczną próbę nerwów lepiej wytrzymali szczypiorniści Vive Tauronu. Po decydującym trafieniu Julena Aguinagalde był już tylko wybuch. Szalonej radości.

Pożar i niechęć

Jednym z najszczęśliwszych ludzi w kolońskiej hali Lanxess Arena był Bertus Servaas, od 2002 roku będący właścicielem kieleckiego klubu. Wtedy też przeżył jedne z najtrudniejszych chwil w swoim życiu. Niemal w całości spłonęła jego hurtownia odzieży używanej, będąca głównym źródłem dochodów Holendra.

ZOBACZ WIDEO Kraśnicki: na PGNiG zawsze można liczyć

Bolesny cios go nie załamał. Odbudował firmę i zaczął rozkręcać interes raz jeszcze. Nową siedzibę postawił w Kielcach - mieście, które jest dla niego zdecydowanie czymś więcej niż chwilowym przystankiem. Na jego "smykałce" do prowadzenia biznesu, która po pożarze pozwoliła firmie Vive Textile Recycling szybko stanąć na nogi, skorzystało również wielu sportowców.

Piłki ręcznej nie kochał jednak od zawsze. - Przyjeżdżając do Polski, nie miałem pojęcia o tym sporcie. Początkowo w ogóle nie chciałem iść na mecz, znajomi przekonywali mnie do tego kilka miesięcy. Wreszcie dałem się zaprosić. To był sezon 1997/98 - opowiadał po latach Servaas.

Dotrzeć na szczyt

Kiedy już zdecydował się zainwestować w kielecki klub, od razu deklarował, że interesuje go tylko walka o najwyższe cele. - Zawsze chcę być najlepszy w tym, co robię - podkreślał. Dlatego też, nie widząc szans na zdobycie mistrzostwa Polski w piłce nożnej przez Koronę, wyłożył pieniądze na rozwój Vive.

Na regularne zbieranie owoców swojej działalności Servaas musiał jednak poczekać do sezonu 2008/2009. Przed jego rozpoczęciem, trenerem klubu został Bogdan Wenta. Za jego sześcioletniej kadencji, ekipa z Kielc wygrała wszystkie Puchary Polski, a w Superlidze tylko raz nie zdobyła tytułu mistrzowskiego (2. miejsce w sezonie 2010/2011 - przyp. red.). Wywalczyła też brązowy medal w Lidze Mistrzów 2012/2013.

Do drużyny z roku na rok trafiali coraz bardziej renomowani zawodnicy, zarówno polscy, jak i zagraniczni. Stale czynione postępy stopniowo przybliżały ją do najwyższego europejskiego szczytu, który w 2016 roku osiągnął z nią Tałant Dujszebajew.

Przeszkody, emocje, wieczna chwała

Droga do wygrania Ligi Mistrzów była dla Vive Tauronu usłana wieloma przeszkodami. Zaczęły się one gwałtownie piętrzyć podczas ćwierćfinałowej rywalizacji z SG Flensburgiem-Handewitt. W dwumeczu kielczanie okazali się lepsi o zaledwie jedno trafienie. Decydujący cios zadał, na 30 sekund przed końcem drugiego spotkania, Krzysztof Lijewski.

Kielecki zespół zwyciężył w nim 29:28. Trener rywali po ostatniej akcji Ljubomir Vranjes domagał się odgwizdania rzutu karnego dla jego zespołu, co w obliczu remisu 28:28 w pierwszym pojedynku dawałoby graczom z Flensburga ogromną szansę na zdobycie promocji do Final Four. Sędziowie pozostali jednak niewzruszeni i do Kolonii pojechał Vive Tauron.

W półfinale, po heroicznej walce do ostatnich sekund, pokonał 28:26 Paris Saint-Germain HB 28:26, a następnie, we wspomnianych już okolicznościach, uporał się z MVM Veszprem. I tak oto powstała piękna, wręcz bajkowa historia, która będzie przekazywana z pokolenia na pokolenie.

Scenariusz dla Hollywood

Dla kilku zawodników Vive Tauronu, triumf w Lidze Mistrzów okazał się możliwie najpiękniejszą formą pożegnania z klubem bądź z boiskiem. Po zdobyciu tytułu, zawieszenie butów na kołku, w wieku 35 lat, ogłosił bowiem Grzegorz Tkaczyk. - Tyle lat kariery, a nigdy takiego meczu nie przeżyłem. To wręcz niewytłumaczalne. Cuda się zdarzają! - mówił sam zainteresowany.

Po sezonie 2015/2016 kielecką drużynę opuścili też trzej Chorwaci: Marin Sego, Denis Buntić i Ivan Cupić. - Nigdy na takim poziomie nie przytrafiło mi się nic podobnego. Coś takiego przeżywa się raz na 100 lat. Napisaliśmy scenariusz dla Hollywood - zaznaczał ten ostatni.

Wiktor Gumiński 

Komentarze (6)
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
26.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nic nie zapowiada się,aby ta dominacja została przerwana.Może uda się dostać zaproszenie do ligi SEHA,a na ligę powrót na najważniejsze spotkania.Takie rozwiązanie byłoby ciekawe i myślę,że kl Czytaj całość
avatar
kibic_handbalu
26.12.2016
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Fakty a przede wszystkim wyniki miażdżą więc dyskusja zbyteczna... 
avatar
Złoty Bogdan
26.12.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A nasz kompleks trwa sialalalalala :) 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.