Krzysztof Łyżwa: Mówili, że nie podołamy. Nas to nie obchodzi
- Nie słuchamy tego, co o nas mówią. Były głosy, ze nie podołamy, że będziemy przegrywać dziesięcioma golami. Nas to nie obchodzi - mówi rozgrywający reprezentacji Polski Krzysztof Łyżwa. Biało-Czerwoni w sobotę o 14:45 zagrają z Brazylią.- O wszystkim przesądziły ostatnie minuty, kiedy zagraliśmy słabiej i popełniliśmy za dużo błędów - wyjaśnia Łyżwa. - Szkoda, bo Adaś Malcher zagrał świetnie w bramce. Wystarczyło podstawić kropkę nad "i". Na początku po meczu czuliśmy złość i smutek, bo rywale byli na wyciągnięcie ręki. Kolejnego dnia rano było już jednak w porządku.
Rozgrywający Azotów Puławy podkreśla, że kadrowicze nie biorą do siebie opinii z zewnątrz. - Były głosy, że nie podołamy, że będziemy przegrywać dziesięcioma golami. Nas to nie obchodzi. Skupiamy się na sobie - mówi. - Mamy nowy zespół, który uczy się grania na europejskim poziomie. I pokazaliśmy, że potrafimy nawiązać walkę z tak mocnymi rywalami, jak Norwegowie.
W czwartek dwóch punktów zdobyć się nie udało. Kolejna okazja nadarzy się w sobotę. - Musimy zwyciężyć. Nie ważne, jak będziemy grać - mówi nasz zawodnik. - Musimy się postawić, walczyć o każdą piłkę i zostawić na boisku serducho. Jeśli trochę szczęścia będzie po naszej stronie to wierzę, że jesteśmy w stanie pokonać Brazylię.
Kamil Kołsut z Nantes
ZOBACZ WIDEO Śniadanie na Dakarze: czy leci z nami pilot? (źródło: TVP SA)
Terminarz meczów Polaków na mistrzostwach świata:
15 stycznia:
20:30 Tunezja - Polska 28:30
17 stycznia:
20:30 Polska - Hiszpania
19 stycznia:
20:30 Brazylia - Polska
-
Indianin Zgłoś komentarz
będzie wartością dodaną reprezentacji. Mecz z Brazylią nie będzie zwykłym testem potencjału, to byłoby za mało. Ściskamy kciuki. -
handball Wybrzeże Zgłoś komentarz
Dobrze by było, gdyby Paczas już zagrał. Krzychu Ty jesteś potrzebny na środku, musisz to rozegranie zdynamizować i zagrozić rzutem ze środka.