Półfinały MŚ 2017: thriller w starciu Norwegów i Chorwatów. Myrhol, Bergerud i Gerard na plus

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / flickr.com / francehandball2017.com / S. PILLAUD / — Materiały prasowe / flickr.com / francehandball2017.com / S. PILLAUD /

Tomasz Rosiński 27.01.2017, 22:30

Już za nami półfinały mistrzostw świata szczypiornistów. Kto najbardziej zachwycił, kto rozczarował? Zapraszamy do zapoznania się z podsumowaniem wykonanym przez portal WP SportoweFakty.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Francji

Reprezentacja Chorwacji

Reprezentacja Norwegii

Reprezentacja Słowenii

Vincent Gerard

Torbjorn Bergerud

Mecz półfinałów: Norwegia - Chorwacja

Chorwaci i Norwegowie stworzyli w piątek świetne widowisko. Od początku na boisku trwała niesamowita walka i nikomu nie udawało się zbudować bezpiecznej przewagi.

Zlatko Horvat wykonywał rzut karny w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry, ale skuteczną interwencją popisał się Torbjorn Bergerud (22:22). Wydawało się, że mimo wszystko chorwacki zespół pójdzie za ciosem, ale niesamowici norwescy zawodnicy pokazali się z bardzo dobrej strony w drugiej części dogrywki i wygrali mecz 28:25, awansując do wielkiego finału mistrzostw świata.

Najlepsze występy półfinałów: Bjarte Myrhol i Torbjorn Bergerud (Norwegia)

Obrotowy Bjarte Myrhol i bramkarz Torbjorn Bergerud byli liderami reprezentacji Norwegii podczas półfinałowego spotkania MŚ 2017 z reprezentacją Chorwacji. Myrhol pokazał się z bardzo dobrej strony i był bezbłędny w ofensywie, rzucając w sumie 6 bramek. Natomiast Bergerud bronił na poziomie 40-procent i popisał się znakomitą interwencją w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry przy rzucie karnym wykonywanym przez Zlatko Horvata.

Niespodzianka półfinałów: Vincent Gerard (Francja)

Nie Thierry Omeyer, a Vincent Gerard był niespodziewaną gwiazdą pierwszego półfinału mundialu pomiędzy Francją a Słowenią. Urodzony w 1986 roku francuski bramkarz błysnął świetną formą i wprowadził swoją drużynę do finału MŚ. Zawodnik występujący na co dzień Montpellier HB odbił w sumie 16 rzutów rywali i zanotował 41-procentową skuteczność interwencji.

Rozczarowanie półfinałów: Domagoj Duvnjak (Chorwacja)

To nie był dzień Domagoja Duvnjaka i zawiódł on chorwacką reprezentację w bardzo ważnym dla niej momencie. Rozgrywający kadry Chorwacji popełnił sporo błędów w ofensywie, a tylko 3 z 13 wykonanych przez niego rzutów znalazło drogę do bramki przeciwników. Jego skuteczność wyniosła zaledwie 23 procent.