Zmiana gospodarza w pucharowym meczu KPR RC Legionowo z Sandra Spa Pogonią

WP SportoweFakty / Michał Domnik
WP SportoweFakty / Michał Domnik

Mecz KPR-u z Sandra Spa Pogonią w 1/8 finału Pucharu Polski przełożono na inny termin. Pierwotnie miał być rozegrany 4 lutego w Legionowie. Zmieniono również gospodarza. Oba zespoły wystąpią w stolicy województwa zachodniopomorskiego.

Sandra Spa Pogoń w drodze do 1/8 finału Pucharu Polski zmierzyła się z Gwardią w Koszalinie. Zespół z Superligi pokonał drugoligowca 39:27. KPR RC swój mecz rozegrał dopiero 1 lutego w Białej Podlaskiej. AZS AWF postawił faworytowi naprawdę trudne warunki. Niemniej wygrana 27:23 przypadła siódemce z Mazowsza.

W kolejnej rundzie KPR trafił na Pogoń i to podopiecznych Roberta Lisa wyznaczono do roli gospodarzy zawodów. W tej sprawie nastąpił jednak nieoczekiwany zwrot. Oba kluby porozumiały się zarówno względem zmiany miejsca rozegrania spotkania, jak i jego terminu.

Ostatecznie mecz odbędzie się w Szczecinie 19 lutego. Dzień wcześniej Pogoń i KPR po raz pierwszy w tym sezonie stoczą ze sobą bój o ligowe punkty (zaległe zawody z 13. kolejki PGNiG Superligi).

Dodajmy, że zgodnie z terminarzem ustalonym przez ZPRP rozgrywki w 1/8 finału Pucharu Polski zaplanowano w miniony weekend (4-5 lutego). Do tej pory rozegrano pięć z ośmiu spotkań. Pozostałe, w tym szczecinian z legionowianami, przesunięto w czasie.

ZOBACZ WIDEO Tylko remis Anderlechtu z Lokeren - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Nasz dyrektor sportowy (Rafał Biały - dop. red.) zwrócił się w imieniu klubu z prośbą do działaczy z Legionowa o przełożenie spotkania w 1/8 finału Pucharu Polski na inny termin - poinformował o całej sprawie Paweł Biały, prezes Sandra Spa Pogoni.

- Nasi juniorzy: Fedeńczak i Karnacewicz (trzeci z nich, Krysiak, leczy uraz) mieli w tym terminie (3-5 lutego w Ostrowie Wlkp.) ważne spotkania w ramach 1/16 mistrzostw Polski (zakończone 1. miejscem i awansem do 1/8 - dop. red.). Dziękujemy klubowi za uwzględnienie naszej prośby - dodał na koniec sternik "Portowców".

Komentarze (0)