W osiemnastej kolejce nie zawiodła również reprezentacyjna skrzydłowa, która w meczu z MKS Selgrosem Lublin sześć razy wpisała się na listę strzelczyń. Kinga Grzyb nie jest jedną z zawodniczek, która tylko czeka w rogu boiska na podania. Doświadczona szczypiornistka sama potrafiła wypracować sobie pozycję do rzutu i trafić do bramki po indywidualnej akcji. Ponadto błyskawicznie biegała do kontrataków i wykańczała je ze stoickim spokojem.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)