Stal - NMC Górnik. Zabrzanie wrócili z dalekiej podróży

Materiały prasowe / NMC GÓRNIK ZABRZE / PGNIG SUPERLIGA / KRZYSZTOF KUROŃ
Materiały prasowe / NMC GÓRNIK ZABRZE / PGNIG SUPERLIGA / KRZYSZTOF KUROŃ

Stal Mielec postraszyła NMC Górnika Zabrze. Po pierwszej połowie gospodarze, ze znakomitym Krzysztofem Lipką w składzie, prowadzili 16:13, ale po przerwie zawodnicy Ryszarda Skutnika rozwiali wątpliwości (27:32).

Konfrontacja w Mielcu miała ogromne znaczenie zarówno dla losów Stali, jak i NMC Górnika. Gospodarzy goni w tabeli Zagłębie Lubin, natomiast zabrzanie celują w trzecie miejsce w swojej grupie, gwarantujące udział w play-off bez konieczności rozgrywania dodatkowych potyczek.

Po pierwszej połowie wszystko wskazywało na to, że Górnik pogorszy swoją sytuację w tabeli. Zabrzanie mieli spore problemy ze skutecznością -pudłował wracający po kontuzji Michał Adamuszek, Krzysztofa Lipkę obijał Rafał Gliński. "Czeczeńcy" wręcz przeciwnie. Z karnych nie mylił się Paweł Wilk, kolejne dobre spotkanie rozgrywali Ołeksandr Kirilenko i Marcin Miedziński. Tuż przed końcem połowy prowadzenie gospodarzy sięgnęło czterech bramek (16:12).

Już niemal tradycyjnie, po przerwie mielczanie nie powtórzyli znakomitej połowy w swoim wykonaniu. Szczęściu dopomógł też trener Ryszard Skutnik, który wprowadził między słupki Sebastiana Kickiego, co okazało się strzałem w dziesiątkę.

Stal błyskawicznie roztrwoniła przewagę. Marek Daćko karał rywali za straty, w bramkę wstrzelili się Adamuszek i Gliński. Gospodarzom mocno we znaki dał się też wspomniany Kicki. Nadzieją dla Stali były bramki Kirilenki. Środkowy rozgrywający w 49 minucie doprowadził do stanu 24:25, choć jeszcze kilka akcji wcześniej na tablicy widniał wynik 21:24.

Był to ostatni dobry fragment mielczan w tym spotkaniu. Po nieudanych próbach Siergieja Diemientjewa odpowiadał rekonwalescent Iso Sluijters i Górnik ponownie odskoczył na bezpieczny dystans (28:24). Tym razem Stal nie zdołała już odpowiedzieć.

Dzięki trzem punktom z Mielca, Górnik awansował na trzecie miejsce w grupie pomarańczowej.

PGNiG Superliga (19. kolejka):

SPR Stal Mielec - NMC Górnik Zabrze 27:32 (16:13)

Stal: Lipka - Wilk 5/3, Krępa 5, Janyst 2/2, Rusin, Miedziński 2, Kłoda, Kirilenko 6, Dementiew, Basiak 2, Krygowski 1, Krupa 4
Karne: 5/6
Kary: 10 min. (Miedziński - 6 min., Kłoda, Kirilenko - po 2 min.)

NMC Górnik: Galia, Kicki - Niedośpiał 2, Daćko 9/5, Tomczak 1, Kryński 2, Gromyko 1, Sluijters 3, Buszkow 2, Gliński 3/1, Tokaj, Ścigaj 3/3, Adamuszek 6
Karne: 9/10
Kary: 6 min. (Sluijters - 4 min., Adamuszek - po 2 min.)

Czerwona kartka: Miedziński (Stal - 50 min, z gradacji kar)

ZOBACZ WIDEO Michał Pazdan: Zabrakło nam spokoju

Komentarze (6)
avatar
pompadu
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Płytko to przeanalizowałeś miki ten. Po przerwie mimo pozytywnego wyniku można było spodziewać się przegranej a właściwie było pewne. Gramy siedmioma zawodnikami całą pierwszą połowę i tak też Czytaj całość
avatar
tori
25.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo mnie cieszy ten wynik, gratulacje dla chłopaków. Widzę, że wyjątkowo dobrze rzucaliśmy karne, dawno nie było takiej skuteczności. 
miki
25.02.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mecz Kirilenki z Górnikiem Zabrze niestety zakończył się porażką gospodarzy. To niesamowite, że jeden zawodnik może tyle znaczyć dla zespołu. Dopóki Górnik nie wyszedł na plusa do Ukraińca to r Czytaj całość