Veszprem dopięło swego. Mistrz świata zagra na Węgrzech

PAP/EPA / EPA/YOAN VALAT
PAP/EPA / EPA/YOAN VALAT

Zgodnie z przewidywaniami, Kentin Mahe założy wkrótce koszulkę Telekomu Veszprem. Francuz latem 2018 roku zostanie zawodnikiem mistrzów Węgier.

W tym artykule dowiesz się o:

Mahe to jedno z najczęściej wymienianych nazwisk na tegorocznej giełdzie transferowej. Media informowały, że nowy opiekun Telekomu Veszprem Ljubomir Vranjes widzi Francuza w swoim składzie. Najlepiej już od przyszłego sezonu. Na przeszkodzie stał jednak ważny kontakt Mahe z SG Flensburg-Handewitt.

Mistrz świata 2017 wypełni kontakt z Wikingami i w 2018 roku przeniesie się nad Balaton. Te doniesienia potwierdził dyrektor Flensburga, Dierk Schmaeschke. Dla Mahe będzie to pierwszy wyjazd z ligi niemieckiej. 25-latek przez całą karierę związany jest z Bundesligą, bowiem jego ojciec - Pascal Mahe - był zawodnikiem i trenerem Dormagen.

Veszprem przystąpiło do transferowej ofensywy. Jedną nogą w klubie jest Kent Robin Tonnesen z Fuechse Berlin, podobnie William Accambray z PSG. Gergo Ivancsik ma zastąpić z kolei Macedończyk Dejan Manaskow, któremu kończy się umowa z Rhein-Neckar Loewen.

ZOBACZ WIDEO Sevilla straciła punkty. Zobacz skrót meczu z Deportivo Alaves [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (15)
avatar
Maxi-102
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pallmarsson to już jedną nogą jest w Barcelonie....:) 
avatar
dujszebajew
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ze srodkowych chyba najmocniejszy do wyciągnięcia, ale oczywiscie z wolnych graczy nikt nie byłby w stanie zastąpić Pallmarssona 
avatar
Maxi-102
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czarcik a jak Vive podpisało kontrakt z Jurkiewiczem na 14 miesięcy do przodu to wszystko było ok. :) 
avatar
Czarcik
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Kontrakt na półtora roku do przodu. To chyba idzie jednak w złym kierunku. Jak teraz podchodzić do zawodnika? Jednak transfery powinny być max na pół roku przed końcem obecnego - tzn. wykupieni Czytaj całość