W PGE VIVE zaskoczeń nie ma, bo takowych być nie mogło. Po kontuzji kolana do pełnej sprawności wrócił Filip Ivić i ponownie znalazł się w składzie mistrzów Polski. Tym samym na swoją kolejną szanse musi czekać 16-letni Miłosz Wałach. Poza kadrą, oprócz młodego bramkarza, pozostał Bartłomiej Bis. Po odpoczynku w meczu ligowym, do zespołu wrócili Mateusz Jachlewski, Sławomir Szmal i Karol Bielecki.
Trener Veszprem Ljubomir Vranjes dysponuje na tyle szeroką kadrą, że musiał podziękować niektórym podopiecznym. Z VIVE nie wystąpią francuski mistrz świata William Accambray, kołowy Renato Sulić, reprezentacyjny prawy rozgrywający Gabor Ancsin i wielka nadzieja węgierskiego handballa, Patrik Ligetvari.
W porównaniu do pierwszego spotkania między zespołami, w składzie Veszprem pojawił się Laszlo Nagy. Jeden z najlepszych prawych rozgrywających na świecie pauzował w Kielcach z powodu kontuzji.
Hit Ligi Mistrzów poprowadzi dobrze znana czeka para Vaclav Horacek - Jiri Novotny, która wielokrotnie sędziowała spotkania polskim drużynom i reprezentacji. Delegatem z ramienia EHF będzie Norweg Dagfinn Villanger.
Liga Mistrzów, grupa B (10. kolejka):
Telekom Veszprem - PGE VIVE Kielce / 2.12.2017, godz. 18.00
Veszprem: Alilović, Mikler - Schuh, Manaskow, Ilić, Toennesen, Gajić, Nilsson, Nagy, Gyori, Ugalde, Marguc, Terzić, Blagotinsek, Jamali, Lekai
PGE VIVE: Szmal, Ivić - Jurecki, Dujszebajew, Kus, Aguinagalde, Bielecki, Jachlewski, Strlek, Janc, Lijewski, Jurkiewicz, Zorman, Mamić, Bombac, Djukić
ZOBACZ WIDEO Sebastian Mila: Jestem zadowolony z tej grupy