Słupia nadal w grze - relacja z meczu Słupia Słupsk - AZS AWFiS Gdańsk

Po dość wyrównanym pojedynku, stojącym na niskim poziomie, obfitującym w wiele błędów i niewykorzystanych sytuacji, słupszczanki pokonały gdański AZS AWFiS i nadal będą się liczyć w walce o utrzymanie w ekstraklasie. O zwycięstwie gospodyń zadecydowała druga odsłona spotkania, w której to prowadziły nawet sześcioma bramkami.

Słupszczanki, które wystąpiły bez kontuzjowanej Anity Unijat zaczęły od trafienia w drugiej minucie Karoliny Szczukowskiej. Do 9 minuty trwała wymiana ciosów, w tym czasie czterokrotnie na tablicy wyników pojawiał się remis. Przyjezdne, grając szybko i kończąc akcje skrzydłami, w 15 minucie wyszły na dwubramkowe prowadzenie 5:7. W tej części gry dobrze w bramce akademiczek broniła Dominika Brzezińska. W 21 minucie po bramce najlepszej zawodniczki Słupi Pauliny Muchockiej gospodynie doprowadziły do wyrównania 9:9. W końcowych fragmentach pierwszej odsłony podopieczne Adama Fedorowicza wykorzystały grę w przewadze i wyszły na dwubramkowe prowadzenie 12:10. Ta część spotkania kończy się wynikiem 13:11 dla Słupi.

Na początku drugiej połowy słupszczanki kontrolując przebieg wydarzeń na parkiecie, stopniowo powiększały przewagę i w 41 minucie wygrywały 18:14. Gdańszczanki nie rezygnowały z poprawienia rezultatu i w 48 minucie było tylko 19:17 dla Słupi. Po kilku znakomitych interwencjach Iwony Łoś w bramce Słupi gospodynie odskoczyły akademiczką na pięć trafień 23:18 a po chwili po bramce Agnieszki Łazańskiej-Korewo prowadziły sześcioma bramkami. Nic więc nie zapowiadało dramatycznej końcówki. Młode zawodniczki Ireneusza Rutkowskiego grając konsekwentnie, czasami nawet ośmieszając defensywę słupszczanek doprowadziły do jednobramkowego prowadzenia Słupi 24:23 w 59 minucie. Jednak po raz kolejny w bramce dobrą interwencją popisała się Iwona Łoś, bramkę dorzuciła Łazańska-Korewo i kibice mogli odetchnąć z ulgą.

- Mecz był o dużą stawkę dla obydwu zespołów, więc było dużo walki i stąd się brały błędy po obu stronach. Uważam, że w ostatnich minutach zachowałyśmy więcej zimnej krwi i dowiozłyśmy z trudem dwa punkty do końca. Gdybyśmy grały bardziej konsekwentnie to mecz skończyłby się dużo wyższym zwycięstwem z naszej strony - ocenia zawody Agnieszka Łazańska-Korewo.

MKS Słupia Słupsk - AZS AWFiS Gdańsk 25:23 (13:11)

Słupia: Łoś, Backiel. Brzezińska 5, Szczukowska 2, Muchocka 10, Pniewska 2, Łazańska Korewo 6, Adach, Wawer, Podolak, Marciuch.

Kary: 2 min.

AZS AWFiS: Brzezińska. Kordunowska, Naumann 1, Jędrzejczyk 11, Kowalewska 3, Jakubowska 2, Rostankowska 2, Malich 2, Taczyńska 2, Kempa, Zych.

Kary: 14 min.

Przebieg meczu:

I połowa: 1-0 1-3 3-3 4-5 5-7 7-9 11-10 12-10 13-11.

II połowa: 14-11 15-13 18-14 19-17 21-17 23-18 24-20 25-23.

Widzów: 150.

Źródło artykułu: