MKS Perła - Korona Handball: o niespodziance nie mogło być mowy. Efektowny triumf lublinianek

Koniec laby. Dużo styczniowego grania superligowców

Lublinianki, liderki fazy zasadniczej mistrzostw Polski, były zdecydowanymi faworytkami starcia z Koroną Handball i potwierdziły to miano, zwyciężając różnicą 19 bramek.

Od początku rywalizacji w Hali Globus w Lublinie na boisku dzieliły i rządziły gospodynie, wśród których wyróżniały się Dagmara Nocuń oraz Walentyna Niesciaruk (10:1 w 10. minucie potyczki).

Podopieczne Roberta Lisa grały bardzo zespołowo, a umiejętnie poczynaniami swojego zespołu kierowały Kinga Achruk i Marta Gęga.

Przyjezdne często nie mogły sforsować obrony MKS-u i odpowiadały tylko sporadycznie na skuteczne zagrania lubelskiej ekipy. Ostatecznie Małgorzata Rola i spółka rozbiły kielczanki w pierwszej połowie 24:9.

ZOBACZ WIDEO Co się stało z Vive Kielce? "Ten zespół miał grać fantastycznie"

Po zmianie stron szczypiornistki Perły Lublin starały się tylko kontrolować boiskowe wydarzenia, co im się udawało. Miejscowe piłkarki ręczne często trafiały ze skrzydła. Aktywna była Aleksandra Rosiak, która również nękała defensywę klubu z Kielc.

W końcowym rozrachunku drużyna MKS-u Perły Lublin, w której wystąpiła już Małgorzata Stasiak, rozbiła kielecką Koronę Handball 41:22 i pozostała liderem tabeli.

PGNiG Superliga Kobiet, 12. kolejka:

MKS Perła Lublin - Korona Handball Kielce 41:22 (24:9)

MKS Perła Lublin: Januchta, Gawlik, Besen - Achruk 5, Rola 6, Gęga 2, Matuszczyk 1, Stasiak, Repelewska, Drabik 3, Niesciaruk 5, Migdaliowa 3, Nocuń 8, Skrzyniarz, Rosiak 8.
Kary: 8 min. (Achruk, Stasiak, Migdaliowa, Gęga - po 2 min.).

Korona Handball Kielce: Orowicz, Chojnacka - Dos Santos 4, Zimnicka 1, Więckowska D. 4, Wałcerz, Gliwińska 2, Więckowska M. 1, Janczyk, Czekala 2, Skowrońska 4, Piecaba 2, Radzikowska 1, Homonicka 1.
Kary: 6 min. (Czekala - 4 min., Dos Santos - 2 min.).

Sędziowali: Andrzej Chrzan i Michał Janas.

ZOBACZ WIDEO: ME w piłce ręcznej bez Polaków. "W tym roku kluczowe będą prekwalifikacje MŚ"