W 1/16 Pucharu Polski kaliszanom przyszło zmierzyć się z ostatnią drużyną grupy B w pierwszej lidze mężczyzn. Ekipa ASPR Zawadzkie nie miała nic do stracenia i w pierwszym kwadransie dzielnie dotrzymywała kroku silniejszym rywalom. W drugiej części premierowej odsłony kontrolę nad meczem przejął już faworyt - Energa MKS Kalisz.
Zespół szkoleniowca Pawła Ruska musiał radzić sobie na wyjeździe bez Edina Tatara, który po sezonie PGNiG Superligę zamienić ma na szwajcarski BSV Bern Muri. W wielkopolskiej drużynie zadebiutował za to były rozgrywający MMTS Kwidzyn, Marek Szpera. Znany ze świetnego przeglądu boiska zawodnik zapisał na swoim koncie cztery celne trafienia.
PGNiG Puchar Polski (1/16 finału):
ASPR Zawadzkie - Energa MKS Kalisz 30:37 (16:19)
ASPR: Donosewicz, Podejma 1 - Zagórowicz 6, Swat 4, Ł. Całujek 3, S. Danysz 3, Krygowski 3, Przybysz 3, P. Całujek 2, Szulc 2, A. Danysz 1, Hentschel 1, Mięsopust 1
Kary: 4 min.
Karne: 2/2
Energa MKS: Jarosz, Zakreta - Kniaziew 7, Bożek 4, Drej 4, Krycki 4, Szpera 4, Galewski 3, Bałwas 2, Grozdek 2, Klopsteg 2, Misiejuk 2, Adamczak 1, Czerwiński 1, Kwiatkowski 1, Kobusiński
Kary: 2 min.
Karne: 2/2
Sędziowie: Michał Fabryczny - Jakub Rawicki
ZOBACZ WIDEO Co się stało z Vive Kielce? "Ten zespół miał grać fantastycznie"