- Przed sezonem nikt praktycznie nie mógł przewidzieć, że będziemy w ścisłej czołówce tabeli, praktycznie nikt nas tam nie widział. Systematyczna praca przyniosła nadspodziewanie dobre efekty. Doskonale broniła Sadowska, strzałem w przysłowiową "10" był transfer Naumenko, która stała się prawdziwą liderką drużyny, duże postępy w grze zrobiły Alina Wojtas i Karolina Szwed. A że na swoim normalnym wysokim poziomie grały Serwa, Chudzik, Musiał i Lucyna Wilamowska to i wyniki były więcej niż dobre. Nie zapominam przy tym, że i pozostałe zawodniczki nie zawiodły - powiedział w wywiadzie dla Dziennika Bałtyckiego trener Dablexu AZS AWFiS Gdańsk, Jerzy Ciepiński.
Jerzy Ciepiński: Nikt nas tam nie widział
W niedzielę 6 kwietnia piłkarki ręczne Dablexu AZS AWFiS Gdańsk rozpoczną rywalizację w fazie play-off. Pierwszym rywalem gdańszczanek na drodze do finału będzie Zgoda Ruda Śląska.
Źródło artykułu: