ME 2018: Norwegia z pewną wygraną i awansem. Austriacy "go home"

Getty Images / AIDAN CRAWLEY / Na zdjęciu: Kristian Bjornsen (Norwegia)
Getty Images / AIDAN CRAWLEY / Na zdjęciu: Kristian Bjornsen (Norwegia)

Reprezentacja Norwegii pokonała Austriaków 39:28 w ostatnim meczu grupy B mistrzostw Europy. Skandynawowie zajęli drugie miejsce za Francuzami na koniec zmagań i zameldowali się w kolejnej rundzie. Austriacy zajęli ostatnią pozycję wracają do domu.

Początek spotkania był dosyć wyrównany. Po kilku minutach już zgodnie z planem faworyzowani Norwegowie zwiększali przewagę. Reprezentacja Austrii miała sporo problemy z mocną obroną rywali, kilka rzutów obronił też bramkarz Torbjorn Bergerud, który w listopadzie gościł w Puławach razem ze swoim klubem Team Tvis Holstebro przy okazji meczu w Pucharze EHF z Azotami. W 11 minucie było już 8:4 i trener Austriaków poprosił o czas. Uwagi niewiele zmieniły, bo Wikingowie nadal dominowali, z dziecinną łatwością kończąc ataki pozycyjne.

Austriacy odżyli nieco na początku drugiego kwadransa, ale przewaga rywali była na tyle znaczna, że od odrobieniu strat nie było mowy. Wyglądało to bardziej jak kosmetyka wyniku. W tej czynności dobrze spisywał się zwłaszcza Nikola Bilyk - lider drużyny z kraju słynącego z walca zwanego wiedeńskim. Do przerwy Biłykowi i kolegom udało się "przypudrować" wynik do 14:18. O przewadze reprezentacji Norwegii po 30 minutach decydowała głównie znakomita skuteczność rzutowa (67 procent). Ich przeciwnicy nie trafili nawet połowy ze swoich dwudziestu dziewięciu rzutów.

Zaraz po wznowieniu gry grający w przewadze podopieczni Christiana Berge szybko dorzucili dwie bramki bezradnym w obronie Austriakom. Wśród Wikingów błyszczał zwłaszcza skuteczny skrzydłowy Kristian Bjornsen. Taki początek pozbawił ostatecznie złudzeń drużynę Patrekura Johannessona. Dobiły ich jeszcze dwie czerwone kartki dla  i prowadzącego grę Witautasa Ziury. Gra zaostrzyła się zresztą z obu stron. Iskrzyło coraz bardziej. Przewaga zawodników trenera Berge jednak ani drgnęła. Kwadrans przed końcem prowadzili 30:23 i tylko kataklizm mógł ich pozbawić wygranej i awansu z drugiego miejsca.

ME 2018, grupa B:

Norwegia - Austria 39:28 (18:14)
Norwegia

: Bergerud, Christensen - Sagosen 4 (1/1), Myrhol, Jakobsen 4, Tonnesen 1, Jondal 4, Bjornsen 9 (2/3), Gullerud 2, Sorheim, Johannessen 3, O'Sullivan 4, Tangen, Reinkind 6, Rod 2
Karne: 5/6
Kary: 12 min. (Myrhol i Johannessen - po 4 min., Tonnesen i Gullerud - po 2 min.)
Austria

: Bauer, Pilipović - Hermann 3, Ziura 2, Bozović 4, Frimmel, Ranflt 1, Weber 1 (0/1), Zeiner 3, Schopf, Jelinek 2, Kandolf 1, Bilyk 9 (1/1), Wagner 2, Herburger 2, Neuhold, Kirveliavicius
Karne: 1/2
Kary: 10 min. (Kirveliavicius - 4 min., Jelinek i Kandolf - po 2 min.)
Czerwone kartki: Janko Bozvić (40. minuta) i Witautas Ziura (41. minuta)

Sędziowie: Martin Gjeding i Mads Hansen (obaj Dania)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1. Francja 3 3 0 0 97:82 6
2. Norwegia 3 2 0 1 103:88 4
3. Białoruś 3 1 0 2 80:91 2
4. Austria 3 0 0 3 80:99 0

ZOBACZ WIDEO Co się stało z Vive Kielce? "Ten zespół miał grać fantastycznie"

Komentarze (0)