Karygodne zachowanie trenera Chorwatów. Lino Cervar zatrzymał kontrę Białorusinów!
Mały skandal podczas mistrzostw Europy szczypiornistów. Trener Chorwatów, Lino Cervar, zatrzymał Białorusina biegnącego do ataku, co umknęło uwadze sędziów spotkania. Całe zdarzenie zarejestrowały kamery.
Wtedy doszło do niecodziennej sytuacji. Przy linii bocznej trener Chorwatów, Lino Cervar, objął biorącego udział w akcji Artura Karwackiego i wybił go z rytmu.
So, what do you say about this @EHFEURO ? pic.twitter.com/T8mOTcjMiC
— Martin Frändesjö (@BalonmanoMartin) 18. ledna 2018
Całego zdarzenia nie zauważyli rosyjscy arbitrzy Nikołaj Wołodkow - Jewgienij Zotin. Po chwili odgwizdali Białorusinom grę pasywną i Chorwaci po kontrze zapewnili sobie zwycięstwo 25:23.
68-letni Cervar, znany ze swojej żywiołowości, w trakcie spotkań jest bardzo aktywny przy linii bocznej. Tłumaczył potem, że sytuacja była przypadkowa. - To nie miało żadnego znaczenia. Przechodziłem z lewej na prawą stronę i doszło do małej kolizji z Białorusinem - mówi selekcjoner Chorwatów w rozmowie z "Blic Sport". Cervar twierdzi też, że nie przekroczył swojej strefy.
Nowe rozwiązanie taktyczne by Lino Červar z meczu Chorwacji z Białorusią - gdy Karwacki biegnie do kontry, przytrzymaj go... @siodym27 pamiętasz? Ciekawe, czy LČ będzie ukarany pic.twitter.com/RBkOYpkWne
— Maciej Iwanski (@IwanskiMaciej) 18. ledna 2018
Europejska Federacja Piłki Ręcznej na razie nie odniosła się do zachowania Chorwata. W trakcie spotkanie obserwatorem z ramienia EHF był Polak Mirosław Baum.
AKTUALIZACJA:
EHF wszczął postępowanie dyscyplinarne w sprawie Cervara. Do godz. 17.00 trener miał wyjaśnić całe zajście.