Ołeksandr Kyrylenko znów bez klubu. Spójnia Gdynia pożegnała się z Ukraińcem

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Ołeksandr Kyrylenko w akcji
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Ołeksandr Kyrylenko w akcji

Od kilku dni Ołeksandr Kyrylenko nie jest już zawodnikiem Spójni Gdynia. Ukraiński rozgrywający szuka nowego pracodawcy. Kilka miesięcy temu był uznawany za jednego z najlepszych środkowych PGNiG Superligi.

Losy Kyrylenki ważyły się od początku stycznia. W jego umowie z beniaminkiem znajdował się zapis o możliwości renegocjacji umowy po zakończeniu 2017 roku. Ukrainiec podjął rozmowy z prezesem Lechem Ramczykowskim, ale nie doszedł do porozumienia i opuścił Spójnię. Wcześniej z Gdynią pożegnali się jego rodacy, Jewhen Krawczenko i Bogdan Oliferchuk.

- Nie żywię urazy do Spójni. Jestem rozliczony z klubem, dziękuję za wszystko. Po prostu czasem nie wychodzi - przyznaje Kyrylenko.

Środkowy rozgrywający chciałby zostać w PGNiG Superlidze, ale jest to raczej mało prawdopodobne. Ukraińcem interesował się m.in. jeden z tureckich klubów.

31-letni Kyrylenko wyrobił sobie markę w barwach Stali Mielec. Przed kilkoma miesiącami należał do najlepszych zawodników PGNiG Superligi, był nominowany do Gladiatora za sezon 2016/2017. Na polskich parkietach rzucił ponad 150 bramek.

ZOBACZ WIDEO: Serie A: Napoli ugasiło pożar. Dublet Mertensa, Zieliński był zmiennikiem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]

Źródło artykułu: