Jeden z najmłodszych zespołów grupy A I ligi od początku miał problemy z Meblami Wójcik Elbląg. Już w 7. minucie, kiedy bramkę rzucił najskuteczniejszy w meczu Jakub Moryń, zespół z województwa warmińsko-mazurskiego prowadził już 5:1.
SPR GKS Żukowo długo się rozkręcał, w końcu jednak zaczął grać na równi z zespołem z PGNiG Superligi. Zawodnicy prowadzeni przez Jakuba Bonisławskiego dzielnie trzymali wynik, a w 20. minucie, po rzucie Wojciecha Hajnosa przegrywali 10:14.
Przed przerwą zespół z Elbląga pokazał bardzo dobrą skuteczność, a cztery bramki w ciągu sześciu minut rzucił Filip Koper. Właśnie wychowanek Wisły Płock ustalił wynik I połowy, która zakończyła się rezultatem 15:23.
Po zmianie stron trwał bardzo dobry okres gry Mebli Wójcik Elbląg. Egzekutroem rzutów karnych był Marcin Szopa, a kiedy w 46. minucie bramkę dla zespołu gości zdobył Moryń, było już 20:25. Stało się jasne, że o niespodziance na Kaszubach nie ma już mowy. Nie oznacza to jednak, że SPR GKS położył się na ostatni kwadrans na parkiecie.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Paweł Podsiadło show. Azoty Puławy rozbiły Wybrzeże Gdańsk
W zespole gospodarzy sygnał do ataków dali Wojciech Hajnos i Damian Didyk i SPR GKS zmniejszył stratę do dwunastu bramek. Końcówka meczu należała już do elblążan, którzy ostatecznie zwyciężyli 42:28, a wynik meczu ustalił Adam Załuski. Meble Wójcik awansowały więc do 1/8 Pucharu Polski. Żukowianom pozostała walka o utrzymanie w I lidze.
SPR GKS Żukowo - Meble Wójcik Elbląg 28:42 (15:23)
SPR GKS: Żurawski, Muńko - Didyk 8, Hajnos 6, Woźniak 5, Radecki 4, Kaniowski 2, Wiczkowski 2, Wenderski 1 oraz Dorsz, Korbus, Reseman.
Karne: 1/2.
Kary: 2 min. (Hajnos 2 min.).
Meble Wójcik: Ram - Moryń 9, Koper 8, Szopa 6, Tórz 5, Miedziński 4, Netz 4, Lachowicz 2, Nowakowski 2, Załuski 1, Adamczak 1.
Karne: 5/7.
Kary: 4 min. (Lachowicz, Załuski - po 2 min.).
Sędziowie: Kozik, Kudźba (Koszalin).
Widzów: 200.