Zespołowi z Gdańska pomimo tego, że znajduje się na 12., ostatnim miejscu w tabeli spadek nie grozi. Młodzi zawodnicy ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego na pierwszoligowym froncie zbierają doświadczenie, które ma zaprocentować w przyszłości. Tacy zawodnicy gdańskiego klubu jak Adam Pacześny, Rafał Przybylski, Tomasz Klinger, czy Maciej Pilitowski stanowią trzon reprezentacji Polski Juniorów. Opiekę w kadrze jak i w gdańskim klubie sprawuje nad nimi trener Wojciech Nowiński. W rozegranych 20. ligowych spotkaniach zespół zanotowała 3 zwycięstwa i 1 remis. Ekipa SMS-u przed dwoma tygodniami sprawiła niespodziankę i na wyjeździe pokonała wyżej notowany Techtrans Elbląg.
Ostrowianie w sobotnim meczu bardzo potrzebują zwycięstwa. Ten zespół przez większą część sezonu plasował się na bezpiecznej 7. pozycji. Jednak nieudana końcówka rozgrywek może doprowadzić do najczarniejszego scenariusza, czyli spadku z I ligi. Zespół Rafała Stempniaka ma swoim koncie 15 punktów. Pozwala to zajmować mu 9. miejsce, które na koniec sezon daje możliwość gry w barażach o utrzymanie. Nad Ostrovią na razie na bezpiecznych pozycjach znajdują się: Sokół Kościerzyna i Jurand Ciechanów, lecz mają one zaledwie punkt przewagi nad ostrowskim klubem. Za drużyną z Ostrowa znajduje się natomiast Wolsztyniak Wolsztyn, który traci do niej 2 "oczka". To pomiędzy tymi 4. zespołami w ostatnich dwóch kolejkach rozstrzygnie się, kto jako drugi opuści szeregi pierwszoligowców. Już wcześniej z tym faktem pogodzić się musieli szczypiorniści Pogoni
Handball Szczecin.
Sobotni mecz pomiędzy Ostrovią a SMS-em Gdańsk rozpocznie się o godzinie 16:00 w hali przy ulicy Krotoszyńskiej. Bilety w cenie 8 złotych (normalny) i 4 złote (ulgowy).
