Forma Majdzińskiego poszła znacząco w górę. Od kilku kolejek jest czołowych strzelcem lidera 2. Bundesligi, Bergischer HC, w sumie uzbierał 63 bramki w 29 meczach. Dostał kolejne powołanie do kadry B i w meczu z drugą reprezentacją Węgier potwierdził, że jest w gazie. W dniu swoich 22. urodzin prawy rozgrywający trafił aż 11 razy. Jedną z bramek rzucił w bardzo emocjonującej końcówce.
Polakom nie wiodło się najlepiej we wcześniejszej fazie spotkanie, Madziarzy prowadzili czterema golami, zmierzali po zwycięstwo w turnieju. W 57. minucie było jeszcze 25:22 i nic nie zapowiadało przełomu. Biało-Czerwoni walczyli jednak do końca - bramki Majdzińskiego i dwie zdobycze Łukasza Rogulskiego dały remis 25:25. Obrotowy Wybrzeża także spisywał się świetnie w Siofoku, w pierwszym dniu zawodów Austriacy nie znaleźli na niego sposobu (siedem goli) i razem z Janem Czuwarą najczęściej trafiali do siatki.
Dzięki remisowi, Polacy okazali się najlepsi w turnieju. Jako jedynie zakończyli zawody bez porażki - gospodarze dzień wcześniej przegrali z Austrią B (31:33) i tylko wygrana dawała im triumf w imprezie. Wśród Madziarów najlepszym zawodnikiem potyczki z naszymi szczypiornistami był Balint Fekete z Picku Szeged (pięć goli).
Turniej towarzyski w Siofoku (Węgry):
Węgry B - Polska B 25:25 (16:14)
Polska: Schodowski, Szczecina, Wiśniewski - Czuwara 3, Dawydzik 1, Gogola, Góralski 1, Kawka, Kondratiuk, Majdziński 11, Moryń, Mrozowicz 3, Ossowski, Pietruszko, Prymlewicz 1, Rogulski 5, Siwak, Wróbel.
ZOBACZ WIDEO Niemcy biją mocniej. Paweł Genda: Zachęcam do wyjeżdżania
Malcher,Morawski,Kornecki
Syprzak,Walczak,Gebala
T.Gebala,Chrapkowski,Sićko,Potoczny,Paczkowski,Majdziński
Daszek,Moryto. Tak to widzę na tą chwilę.