Adam Wiśniewski zaprzecza w sprawie Racotea: Nie wpłynęła oferta

- Póki co nie wpłynęła żadna oficjalna oferta czy choćby zapytanie dotyczące przedterminowego transferu - stwierdził Adam Wiśniewski. Prezes Orlenu Wisły Płock odniósł się do plotek w sprawie odejścia Dana-Emila Racotea już po sezonie 2017/2018.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Dan-Emil Racotea w akcji WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Dan-Emil Racotea w akcji
Rumuński lewy rozgrywający podpisał już umowę z Veszprem i opuści Nafciarzy latem 2019 roku. Przynajmniej tak zakładały pierwotne zapisy. Środowisko huczało od doniesień o przedterminowym pozyskaniu Racotea. Mistrzowie Węgier mieli szykować ofertę wykupienia zawodnika na rok przed końcem kontraktu z Orlenem Wisłą.

Prezes Wiśniewski zdementował te pogłoski. - Chciałbym uciąć plotki na temat odejścia Dana-Emila Racoțea już od następnego sezonu. Póki co nie wpłynęła żadna oficjalna oferta, czy choćby zapytanie dotyczące jego przedterminowego transferu - wyjaśnia.

Wiśniewski poruszył też kwestię przyszłości Tomasza Gębali. Większość mediów, w tym WP SportoweFakty, obwieściły, że rozgrywający reprezentacji Polski trafi do PGE VIVE Kielce. - Podjęliśmy rozmowy z zawodnikiem i jego menadżerem na temat dalszej jego przyszłości w naszym klubie, natomiast nie możemy wykluczyć, że otrzyma oferty od innych klubów - twierdzi prezes i legenda Nafciarzy. Według naszych informacji, realnym kierunkiem pozostaje też Bundesliga.

- W kadrze na sezon 2018/2019 nie zajdą już zasadnicze zmiany. Jak mówiłem, oprócz potwierdzonych transferów (Ziga Mlakar, Renato Sulić, Ondrej Zdráhala, Mateusz Góralski - przyp. red.), do pierwszego zespołu zostanie włączony jeszcze Paweł Kowalski, który kończy wiek juniora. Możliwy jest także transfer młodego kołowego - zapowiada Wiśniewski.

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Sensacja w Piotrkowie Trybunalskim. Chrobry Głogów zatrzymany
Czy Tomasz Gębala powinien zostać w Płocku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×