Maciej Majdziński już w Bundeslidze. Rzutem na taśmę punkt uratował Paweł Genda

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  / Na zdjęciu: Maciej Majdziński
Getty Images / / Na zdjęciu: Maciej Majdziński
zdjęcie autora artykułu

Zwycięstwa zanotowały HC Bergischer i Eintracht Hagen, drużyny w których występują Maciej Majdziński i Bartosz Konitz. W końcówce remis VfL Luebeck-Schwartau uratował Paweł Genda.

Na zapleczu najlepszej ligi w rozgrywkach piłki ręcznej krystalizują się ostateczne wyniki drużyn walczących o awans i utrzymanie. Ten jako pierwsi, zaledwie rok po spadku wywalczyli szczypiorniści Bergischer HC z Maciejem Majdzińskim w składzie. Młody rozgrywający miał udział w zwycięstwie 29:24 z TV Emsdetten, tym razem rzucił trzy bramki i zyskuje coraz pewniejszą pozycję w zespole Sebastiana Hinze.

Mieszane odczucia panują w obozie VfL Luebeck-Schwartau, dla klubu walczącego o awans remis jest rozczarowaniem (27:27). Z drugiej strony byli bliżej porażki z Wilhelmshavener HV, dopiero Paweł Genda rzutem na taśmę uratował jeden punkt. Lewy rozgrywający zgromadził na swoim koncie pięć trafień, rzucając na 55 proc. poziomie skuteczności. Usatysfakcjonowany wynikami swojej drużyny może być Bartosz Konitz. W starciu Eintrachtów lepszymi okazali się zawodnicy beniaminka, którym widmo spadku nie zagląda już w oczy (30:24).

Polak rozegrał bardzo dobre zawody, w trakcie których rzucił pięć bramek, nie myląc się ani razu oraz przyczyniając się do zwycięstwa beniaminka. Nieco mniej zadowolony może być Denis Szczęsny, którego TUSEM Essen straciło punkt z HSG Nordhorn-Lingen. Czterokrotnie umieszczał piłkę w siatce, w tym na 27:25 w końcówce spotkania, jednak spotkanie zakończyło się podziałem punktów (27:27).

32. kolejka 2. Bundesligi (22.04.2018):

HSG Nordhorn-Lingen - TUSEM Essen 27:27 (13:15)

Najwięcej bramek: dla HSG - Pavel Mickal - 11, Patrick Miedema - 7, dla TUSEM - Tom Skroblien - 5, Denis Szczęsny, Richard Wöss i Justin Müller - po 4.

TV Emsdetten - Bergischer HC 24:29 (12:11)

Najwięcej bramek: dla Emsdetten - Merten Krings - 7, Jasper Adams - 5, dla Bergischer - Max Darj - 5, Fabian Gutbrod - 4, (...), Maciej Majdziński - 3.

Wilhelmshavener HV - VfL Luebeck-Schwartau 27:27 (15:13)

Najwięcej bramek: dla Wilhelmshavener -  Rene Drechsler - 8, Rutger Ten Velden - 5, dla VfL - Thees Glabisch, Paweł Genda, Tobias Schwołow - po 5.

Eintracht Hildesheim - VfL Eintracht Hagen 24:30 (15:17)

Najwięcej bramek: dla Hildesheim - John Robin i Radek Doleżel - po 7, dla Hagen - Bartosz Konitz, Soren Kress, Dragan Tubić, Daniel Mestrum - po 5.

ZOBACZ WIDEO Dobry mecz Kamila Syprzaka w Lidze ASOBAL

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy VfL Luebeck-Schwartu stracił szanse na awans do Bundesligi?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
Jakubu
23.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Majdziński w 31 meczach rzucił 71 bramek, Przybylski w 18 ma 67 trafień. Statystyki tego drugiego dużo lepsze, jednak nie wydaje mi się, żeby nasz kraj było stać na tkwienie w kadrze B piątego Czytaj całość