Kontrakt 21-letniego Francuza wygasa w 2020 roku i wówczas zmieni barwy klubowe - twierdzi portal "ouest-france.fr". HBC Nantes przedstawiło mu bardzo korzystną ofertę, kusi go umowę do 2023 roku, ale Romain Lagarde prawdopodobnie wybierze niemiecką opcją - trzy lata w Rhein-Neckar Loewen.
Środkowy jest rewelacją sezonu, wdarł się do siódemki wicemistrzów Francji, zadebiutował w kadrze i wywalczył z nią brąz ME 2018. Razem z Nantes spisywał się znakomicie w Lidze Mistrzów, awansował do Final4 w Kolonii (pierwszy taki sukces w historii klubu). Lagarde z miejsca stał się jednym z kandydatów do roli następcy Daniela Narcisse'a, pytało o niego także Paris Saint-Germain HB.
Nantes prawdopodobnie straci kolejnego z utalentowanych graczy. We wrześniu 2017 roku prezes PGE VIVE Kielce Bertus Servaas ogłosił pozyskanie obrotowego Nicolasa Tournata (od 2020 roku).
W RNL Lagarde mógłby zastąpić Andy'ego Schmida. 35-letni Szwajcar, pozostający wciąż w wybornej formie, jest związany z klubem do 2020 roku i wątpliwe, by dostał nową umowę. Kontrakt kończy się też drugiemu ze środkowych, znacznie młodszemu Madsowi Mensahowi Larsenowi. Potencjalnym rywalem Lagarde będzie Steffen Faeth, który w 2018 roku przeprowadzi się do Mannheim (umowa do 2021 roku).
Mistrzowie Niemiec kontynuują swoje działania na rynku, kilka dni temu dziennik "Aftonbladet" informował, że w 2019 roku selekcjoner Szwedów Kristjan Andresson zastąpi architekta sukcesów Lwów, Nikolaja Jacobsena. Kibice czekają jeszcze na transfer prawego rozgrywającego - Harald Reinkind wybrał ofertę THW Kiel i aktualnie jednym mańkutem na nowy sezon jest weteran Alexander Petersson.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: potężne rzuty i awans Azotów Puławy do półfinału
Czy Romain Lagarde to kandydat na następcę Daniela Narcisse'a? 
