MKS Perła Lublin bez zwycięstwa na Węgrzech

Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Aleksandra Rosiak (MKS Perła Lublin)
Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Aleksandra Rosiak (MKS Perła Lublin)

Zawodniczki MKS Perły Lublin ostatnie dni spędziły na Węgrzech. Mistrzynie Polski rozegrały sparing z Kisvardą KC i wzięły udział w silnie obsadzonym turnieju Elek Gyula Rail Cargo Hungaria.

Zdobywczynie potrójnej korony sparingowe granie rozpoczęły od starcia z Kisvardai KC. Węgierski zespół zakończył sezon 2017/2018 na siódmej lokacie i został latem mocno przebudowany. Do klubu dołączyła Weronika Kordowiecka, która o pozycję w wyjściowym składzie rywalizuje z Bettiną Horvat-Pasztor.

Towarzyski pojedynek zakończył się zwycięstwem szczypiornistek z Kisvardy. Trzeba jednak przyznać, że szkoleniowiec gospodyń miał w tym spotkaniu szersze pole manewru, czego nie można powiedzieć o trenerze lublinianek. MKS na Węgry pojechał bez trzech zawodniczek. W Polsce zostały Walentyna Niesciaruk, Gabrijela Besen i Agnieszka Kowalska. Ponadto problemy zdrowotne miała niedawno Kinga Achruk.

Dzień po sparingu z Kisvadai KC, ekipa z Lubelszczyzny rozpoczęła rywalizację w mocno obsadzonym Elek Gyula Cup. Pierwszym rywalem złotych medalistek był utytułowany FTC Rail Cargo Hungaria, który szybko przejął inicjatywę i już do przerwy prowadził różnicą dziesięciu bramek. Polskiej drużynie pozostała walka o trzecie miejsce z zespołem MTK Budapeszt.

Rywalizacja z drużyną ze stolicy Węgier dostarczyła dużą dawkę emocji. Losy spotkania ważyły się do samego końca, a o wygranej miejscowych zadecydowały drobnostki. MKS zagrał w niepełnym składzie, dlatego na wszystkie końcowe rezultaty należy brać "poprawkę".

ZOBACZ WIDEO Sofia Ennaoui. Medal zrodzony w bólach

Ekipa z Koziego Grodu zakończyła zawody na czwartej lokacie. Pierwsze miejsce zajął zaś FTC-Rail Cargo Hungaria, który wygrał jedną bramką z klubem Karoliny Kudłacz-Gloc, SG BBM Bietigheim.

Sparing w Kisvardzie:

Kisvardai KC - MKS Perła Lublin 24:20 (12:10)

MKS: Januchta, Gawlik - Achruk 4, Królikowska 3, Gęga 2, Łabuda 2, Matuszczyk 2, Stasiak 2, Urtnowska 2, Rosiak 1, Moldrup 1, Nocuń 1, Szarawaga

Turniej w Budapeszcie:

FTC Rail Cargo Hungaria - MKS Perła Lublin 31:20 (17:7)

MKS:
 Januchta, Gawlik - Łabuda 3, Gęga 3, Rosiak 3, Matuszczyk 2, Szarawaga 2, Urtnowska 2, Stasiak 2, Królikowska 1, Nocuń 1.

MTK Budapeszt - MKS Perła Lublin 25:23 (13:11)

MKS: Januchta, Gawlik - Rosiak 7, Matuszczyk 4, Łabuda 3, Stasiak 3, Moldrup 2, Królikowska 1, Nocuń 1, Urtnowska 1.

Komentarze (2)
avatar
Observator
19.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kinga pojechała, grała i zdobywała bramki.
Jeszcze się sezon nie rozpoczął - proszę zapamiętać mój wpis :
* potrzebna jest dodatkowa, doświadczona rozgrywająca -
z umiejętnością gry 1na 1 ( pe
Czytaj całość
avatar
lubelski MKS
19.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tekście piszecie że w Polsce została Kinga Achruk niżej piszecie ile bramek rzuciła ,ewidentnie coś nie tak i piszący tekst tego nie wyłapał :-(