PGNiG Superliga Kobiet: mecz kolejki. Kobierzyczanki postraszyły SPR Pogoń Szczecin

Materiały prasowe / Maciej Wełyczko / Na zdjęciu: Aleksandra Kucharska (KPR Gminy Kobierzyce) podczas meczu z Pogonią Szczecin
Materiały prasowe / Maciej Wełyczko / Na zdjęciu: Aleksandra Kucharska (KPR Gminy Kobierzyce) podczas meczu z Pogonią Szczecin

Zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce nie raz pokazały, że mogą zagrozić najlepszym, ale w sobotę ostatecznie skończyło się tylko na "straszeniu". Pierwsze punkty w sezonie 2018/2019 dopisała do swojego konta Pogoń Szczecin.

Spotkanie w Kobierzycach zapowiadało się pasjonująco. Drużynie typowanej na "czarnego konia" sezonu 2018/2019, na inaugurację przyszło zmierzyć się z celującą w mistrzostwo kraju Pogonią Szczecin. Emocje wisiały w powietrzu. Obok meczu Piotrcovia Piotrków Trybunalski - EKS Start Elbląg, był to bez wątpienia najciekawszy pojedynek w tej kolejce zmagań.

Pierwsza część spotkania miała bardzo zacięty przebieg, ale z początku lekko przeważały kobierzyczanki, które dość szybko po akcjach Kingi Jakubowskiej i Beaty Skalskiej wypracowały sobie dwubramkową przewagę. W 10. minucie na remis rzuciła Daria Zawistowska i od tego momentu prowadzenie przechodziło już "z rąk do rąk".

W drugim kwadransie zawodów bardzo dobre wejście zaliczyła Marta Dąbrowska, która przywitała się z publicznością efektownym rzutem pod poprzeczkę. Swoje momenty miała także Monika Ciesiółka - dzięki interwencjom golkiperki, KPR Gminy Kobierzyce mógł znów przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po tym jak zawodniczki Nevena Hrupca straciły piłkę, gospodynie stanęły przed szansą podwyższenia dystansu do trzech bramek.

Wspomniana lewa rozgrywająca miejscowych nadziała się jednak na blok, a Monika Pruenster posłała długie podanie na kontrę, którą wykorzystała szybka Natalia Janas. Kilka chwil później mógł paść już remis, ale Patrycja Noga z własnej połowy nie trafiła do niestrzeżonej bramki. Co się nie udało kołowej, udało się skrzydłowej. Do wyrównania doprowadziła Daria Zawistowska, ale ostatnie słowo przed zejściem do szatni należało do Marty Dąbrowskiej.

Po zmianie stron lepiej radziły sobie szczecinianki, które w trudnych momentach mogły liczyć na Valentinę Blażević (MVP). Ponadto w ostatnim kwadransie zawodów bramkę zaczarowała Monika Pruenster. Ekipa z Grodu Gryfa zdobyła pięć bramek z rzędu i w 52. minucie wygrywała różnicą sześciu trafień. Drużyna Edyty Majdzińskiej próbowała ambitnie odrobić straty, ale tamten przestój zaważył na końcowym rezultacie. Trzy punkty zainkasowały szczypiornistki z Pomorza Zachodniego.

KPR Gminy Kobierzyce - SPR Pogoń Szczecin 23:25 (12:11)

KPR: Ciesiółka, Słota - Jakubowska 2, Kucharska 1, Skalska 2, Mączka 6 (3/3), Wesołowska 2, Kaźmierska, Wiertelak 2, Mokrzka 3, Walczak, Koprowska 1, Dąbrowska 4, Michalak.
Karne: 3/3
Kary: 6 min.

Pogoń: Pruenster, Krupa - Płomińska (0/1), Bożović, Noga 3, Cebula 2 (1/2), Urbańska, Janas 1, Wołoszyk 4, Szynkaruk 1, Dezić 3, Zawistowska 4, Kochaniak, Del Balzo, Agbaba 1, Blażević 6 (2/2).
Karne: 3/5
Kary: 8 min.

Sędziowie: Joanna Brehmer - Agnieszka Skowronek

ZOBACZ WIDEO: Janusz Gołąb: Akcja na Nanga Parbat? Nie ma mowy o sukcesie, bo zginął człowiek

Komentarze (3)
avatar
Raf1
2.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Blażević jak zwykle najlepsza w Pogoni. Dobrze, że została na kolejny sezon. A co do artykułu, to redaktor ostro popłynął z tym " Drużynie typowanej na "czarnego konia" sezonu 2018/2019, na in Czytaj całość
avatar
Grieg
2.09.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Jakby ktoś jeszcze nie wiedział, to nowe nazwisko w składzie Pogoni (Wołoszyk) wynika ze zmiany stanu cywilnego przez Joannę Kozłowską.