W Kielcach dmuchają na zimne. Marko Mamić nadal odpoczywa
Marko Mamić nie wystąpi w spotkaniu PGNiG Superligi z Sandra Spa Pogonią Szczecin, a jego udział w meczu Ligi Mistrzów w Montpellier jest mocno wątpliwy. - Trzeba zachować cierpliwość - przyznaje trener PGE VIVE Kielce, Tałant Dujszebajew.
Marcin Górczyński
WP SportoweFakty
/ Tomasz Fąfara
/ Na zdjęciu: Marko Mamić
I dodaje: - To nie taka prosta sprawa, trzeci raz doznał kontuzji tego samego stawu skokowego. Jeśli zacznie trenować zbyt szybko, to grozi mu pięć-sześć miesięcy przerwy. Trzeba zachować cierpliwość.
Marko Mamić pełni głównie rolę defensora, ale w związku z dłuższą absencją Władisława Kulesza mógłby przydać się jako zmiennik Michała Jureckiego na lewym rozegraniu.
Chorwat na pewno opuści mecz z Pogonią Szczecin (25 września), a szanse na występ w Montpellier także są raczej znikome.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Michał Kubiak dostał karę w wysokości 700 euro. O wszystkim dowiedział się z mediów