PGNiG Superliga Kobiet: to będzie spokojna sobota? Bez sentymentów w Gdyni, Lublinie i Kobierzycach
Spotkania w Kobierzycach, Gdyni i Lublinie zapoczątkują siódmą kolejkę zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet. To powinna być spokojna sobota. Wielkie emocje nadejdą zaś w hicie Metraco Zagłębie - Energa AZS, który przeniesiono na 7 listopada.
Piłkarki ręczne EKS Startu Elbląg w tym sezonie trochę punktów już potraciły, ale do Gdyni jadą wyłącznie po pełną pulę. W tym spotkaniu typuje się wygraną szczypiornistek Andrzeja Niewrzawy, która chcą jak najszybciej poprawić sobie humory po ostatniej porażce z Pogonią Szczecin.
Elblążanki wiedzą, że do sobotniego starcia muszą podejść bardzo skupione, ponieważ mocno przebudowana Arka nie zamierza być zespołem do bicia. - Jak to kiedyś pewna osoba powiedziała: piłka ręczna jest kobietą. Wszystko może się zdarzyć, a my będziemy starały się uzyskać jak najlepszy wynik - mówi kołowa gdyńskiego klubu, Aleksandra Dorsz. Obrotowa zagra przeciwko byłej drużynie, ale sentymentów nie będzie.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Uderzył kolegę z... drużyny! Niecodzienna sytuacjaZe swoim byłym zespołem zmierzą się w weekend także Honorata Syncerz i Edyta Charzyńska, które w lubelskiej ekipie grały przez trzy sezony. Rozgrywające stanowią teraz o mocy Korony Handball Kielce, plasującej się aktualnie na szóstym miejscu w PGNiG Superlidze Kobiet.
- Korona na pewno jest zespołem, który będzie walczył i szarpał się o punkty. W Kielcach jest mniej doświadczonych piłkarek niż u nas, więc pewnie będą chciały nas pokonać dzięki swoim atutom, czyli młodości, szybkości i fantazji - ocenia Weronika Gawlik w wywiadzie dla strony klubowej MKS Perły Lublin. Mistrzynie Polski doceniają przeciwnika, ale gościnne być nie zamierzają. Zwycięstwo pomoże im przybliżyć się do ścisłej czołówki.
PGNiG Superliga Kobiet:
20 października (sobota)
godz. 17.00 / KPR Gminy Kobierzyce - Piotrcovia Piotrków Trybunalski
godz. 17:00 / Arka Gdynia - EKS Start Elbląg
godz. 18:00 / MKS Perła Lublin - Korona Handball Kielce