Jak we wszystkich weekendowych spotkaniach także w Głogowie nie zabrakło akcentów niepodległościowych. Po prezentacji zespołów żołnierze wnieśli flagę, odśpiewano hymn. Szkoda tylko, że ponownie nie zapełniły się do końca.
Zaczęło się sensacyjnie. Rafał Stachera bronił jak w transie, miał ponad 50 proc. skuteczności, odbił mnóstwo rzutów z gry, karnego, a nawet dobitkę. Nie zawodziła też obrona i Chrobry prowadził aż 7:2. Przez 20 minut utrzymywał się taki obraz gry, a momentami Górnicy sprawiali wrażenie mocno pogubionych.
Trener Rastislav Trtik interweniował, zmodyfikował obronę, w bramce obudził się Martin Galia, seryjnie trafiał Iso Sluijters i na przerwę zespoły zeszły przy remisie 9:9. Po powrocie Górnik zaczął punktować rywali, trzy bramki z rzędu dały im oddech. Chrobry wrócił do meczu po dwóch rzutach do pustej bramki.
I tak prawie do końca meczu, Górnik nie potrafił wypracować bezpiecznej przewagi, bo głogowianie cały czas go naciskali. Dwa karne odbił Mateusz Kornecki, a po chwili Adam Babicz zmniejszył stratę do jednego gola (20:21).
Chrobry robił co mógł, do punktów zabrakło, ale gospodarze mogli zejść z parkietu z podniesionymi głowami. Gole świetnych Sluijtera i Ignacego Bąka zapewniły Górnikowi zwycięstwo 26:22.
Chrobry Głogów - NMC Górnik Zabrze 22:26 (9:9)
SPR Chrobry: Stachera, Kapela - Warmijak, Sadowski 2, Klinger 2, Babicz 5, Tylutki, Biegaj 3, Orpik 1, Bartczak 4, Krzysztofik 2, Kubała 1, Bekisz, Makowiejew 2, Rydz.
Karne: 3/6.
Kary: 8 min. (Tylutki - 6 min., Babicz - 2 min.).
Czerwona kartka: Tylutki (gradacja kar).
NMC Górnik: Galia, Kornecki - Daćko 1, Tomczak 1, Gromyko 1, Sluijters 7, Czuwara 4, Pawelec 1, Buskow, Tatanicew 4, Gliński 1, Gogola, Bąk 6, Sićko, Adamuszek.
Karne: 3/4.
Kary: 18 min. (Sluijters, Tatanicew, Adamuszek - po 4 min., Gromyko, Pawelec, Bąk - po 2 min.)
Sędziowie: Krzysztof Bąk - Kamil Ciesielski (obaj Zielona Góra).
Widzów: 900
ZOBACZ WIDEO: Marcin Dzieński i Anna Brożek. Ile zarabiają najlepsi wspinacze na świecie?
Szkoda że trener nie wie o co chodzi zatrzymał się 5 lat temu ....