Brazylijczycy to objawienie mistrzostw, zostawili po sobie świetne wrażenie. W pierwszej fazie grupowej pokonali Serbów i Rosjan, do samego końca naciskali Francuzów. W kolejnej rundzie obnażyli Chorwatów i poradzili sobie z Islandczykami. Przede wszystkim ich spotkania oglądało się z przyjemnością, byli powiewem świeżości w skostniałej czołówce.
Znowu gra Brazylijczyków opierała się na Jose Guilherme de Toledo i Haniel Langaro. Duet bocznych rozgrywających rzucił ponad połowę goli. De Toledo świetnie wszedł w mecz, szybko zaaplikował cztery bramki. Potem skupił się na dogrywaniu do kolegów, sam uaktywnił się w wyrównanej końcówce. Dwa razy trafił z trudnych pozycji, może w niektórych rzutach ponosiła go fantazja, ale bilans 8/14 jest więcej niż przyzwoity. Bardzo dobrze (ponownie) wyglądał też Langaro, który nie wchodził w starcia z obrońca i bombardował z daleka. W decydujących momentach piłki odbijał Leonardo Tercariol i zatrzymał osłabionych Islandczyków, grających bez Arona Palmarssona i Arnora Throra Gunnarssona.
Po ostatnim zwycięstwie wiadomo, że Canarinhos na pewno skończą turniej w pierwszej dziesiątce. Do tej pory na MŚ nie byli wyżej niż na 13. miejscu. W teorii mogą jeszcze raz wyjść na parkiet i powalczyć nawet o siódmą lokatę, gwarantującą udział w kwalifikacjach olimpijskich. Warunki są jednak dwa - zwycięstwo Hiszpanów z pewnymi awansu Niemcami i porażka Chorwatów z Francuzami.
ZOBACZ WIDEO Trzeci weekend PŚ w skokach w Polsce? Hofer ocenił szanse
Co do Islandczyków, to w następnych turniejach trzeba o nich pamiętać. Znaczna część zespołu dopiero wchodzi do wielkiej piłki ręcznej, Omar Ingi Magnusson czy Elvar Orn Jonsson to kandydaci na gwiazdy europejskiego formatu.
Kolejnym zaskoczeniem mistrzostw okazali się Egipcjanie. Pod wodza Davida Davisa zrobili postęp i po raz pierwszy od 2001 roku weszli do dziesiątki, ich pozycja zależy od meczu Węgrów z Norwegami. Na zakończenie wysoko pokonali Tunezyjczyków 30:23. Za dwa lata, na własnych parkietach, mogą namieszać.
MŚ 2019, grupa I:
Brazylia - Islandia 32:29 (15:15)
Brazylia: Almeida (4/17 - 24 proc.), Tercariol (7/22 - 32 proc.) - H. Teixeira 2, Valadao, de Toledo 8, Thiagus, Pozzer 4, Borges 4, Chiuffa 2, V. Teixeira 2, Ponciano, Novais, Langaro 9, Hackbarth 2/1, Rodrigues
Karne: 1/2
Kary: 6 min. (Ponciano - 4 min., Borges - 2 min.)
Islandia: Bjrogvinsson (1/8 - 13 proc.), Gustavsson 1 (8/33 - 24 proc.) - Elisson 3, Sigurmansson 2, Gislason, Gudmundsson , Magnusson 6/5, Kristjansson 2, Arnarsson 2, Gudjonsson 3, Gustafsson 1, Thrastarson, Jonsson 7, Einarsson
Karne: 5/7
Kary: 4 min. (Gustafsson, Gudmundsson - po 2 min.)
Miejsce | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Niemcy | 5 | 136:116 | 9 |
2. | Francja | 5 | 133:122 | 7 |
3. | Chorwacja | 5 | 124:117 | 6 |
4. | Hiszpania | 5 | 147:136 | 4 |
5. | Brazylia | 5 | 128:149 | 4 |
6. | Islandia | 5 | 122:150 | 0 |
MŚ 2019, grupa II:
Tunezja: Missaoui (1/10 - 10 proc.), Bedoui (8/28 - 29 proc.) - Majdoub, Alouini, Hosni 1, Haj Youssef, Maaref, Sanai 5, Boughanmi 6, Soussi 2, Jaballah 1, Bacha 1, Chouiref 3, Jazziri 2, Ben Abdellah 2
Egipt: Hendawy (13/33 - 39 proc.), El-Tayar (1/3 - 33 proc.) - Omar 7, Eissa 1, Khairy 2, Nawar, Abdou, El-Wakil, El-Deraa 1, El-Ahmar 6, Shebib 4, Zeinelabedin 4, Sanad 3, El-Masry, Abdelrahim 2