Golkiper wyszedł w pierwszej siódemce Francuzów, ale w meczu o brąz rozegrał zaledwie kilkanaście minut. Po jednym z rzutów Paula Druxa niefortunnie stąpnął i długo nie podnosił się z parkietu. Cyril Dumoulin nie był w stanie zejść na ławkę, pomagali mu Nedim Remili i Kentin Mahe. Do końca spotkania, wygranego 26:25, nie wrócił do gry, z lodowym okładem na kolanie zszedł do szatni i obserwował udany występ zmiennika, Vincenta Gerrarda.
Sztab medyczny od razu podejrzewał zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie. Francuz przejdzie jeszcze pełną diagnostykę, ale według dziennika "L'equipe" sytuacja jest bardzo poważna i Dumoulin przez kilka miesięcy nie wejdzie między słupki.
Przed dużym dylematem stanie zatem kierownictwo HBC Nantes. Jedynym zdrowym bramkarzem finalistów Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu pozostał 40-letni Arnaud Siffert.
Wicemistrzowie Francji zajmują czwarte miejsce w swojej grupie Ligi Mistrzów i walczą o awans do fazy TOP 16 rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Tak wyglądał debiut Krzysztofa Piątka. Hit rozczarował [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
[color=#444950]
[/color]