Hala w Głogowie odczarowana! Zagłębie w półfinale!

Po ponad trzech latach piłkarze ręczni Interferii Zagłębia Lubin "odczarowali" halę w Głogowie! W drugim spotkaniu ćwierćfinału play-off podopieczni Jerzego Szafrańca wygrali na wyjeździe z Chrobrym 27:21 (14:11) i awansowali do półfinału Mistrzostw Polski.

Spotkanie w Głogowie, podobnie jak mecz w Lubinie, dostarczyło kibicom wielu emocji. Rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy przez do 15. minuty kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. W tym czasie zawodnikom Interferii ani razu nie udało się wyjść na prowadzenie, a Chrobry po kwadrancie gry wygrywał 7:5. Świadkami pierwszego prowadzenia lubińskiej drużyny byliśmy w 20. minucie, kiedy na tablicy wyników było 9:8. Niespełna pięć minut później był jeszcze remis po 10, ale do końca tej części gry przeważali już Mistrzowie Polski. Po syrenie kończącej pierwszą połowę było 13:11 dla Interferii, ale lubinianie mieli jeszcze szansę na bramkę. Do rzutu wolnego bezpośredniego podszedł Krzysztof Górniak, który popisał się atomowym i precyzyjnym uderzeniem, zdobywając czternastą bramkę dla swojej drużyny.

Na początku drugiej odsłony spotkania lubinianie skutecznie utrzymywali bezpieczną przewagę nad rywalami, wynoszącą 3-4 bramki. Duża w tym zasługa Michała Świrkuli, który podobnie jak w Lubinie, tak i w Głogowie popisywał się znakomitymi interwencjami, skutecznie powstrzymując ataki gospodarzy. W 47. minucie spotkania i dwóch z rzędu kontrach zakończonych bramkami Bartłomieja Tomczaka Mistrzowie Polski prowadzili już 20:15 i byli coraz bliżsi wygrania w hali w Głogowie. Chrobry starał się "gonić" wynik, ale głogowianie nie zbliżyli się na więcej niż 3 bramki. Podobnie jak w spotkaniu w Lubinie, w Głogowie sypały się dwuminutowe kary dla zawodników obydwu drużyn, a czterech z nich musiało opuścić plac gry z powodu czerwonej kartki. Grając w osłabieniu o wiele lepiej radzili sobie lubinianie, którzy w końcówce spotkania "dobili" Chrobrego. Kiedy w 55. minucie na tablicy wyników było 24:18 stało się jasne, że podopieczni Jerzego Szafrańca wywiozą z Głogowa zwycięstwo i tak też się stało... Po końcowej syrenie zapanował szał radości w lubińskiej ekipie. Zagłębie wygrywa w Głogowie 27:21 i gra w półfinale Mistrzostw Polski! Ostatnie pięć minut spotkania lubinianie musieli sobie radzić bez Michała Świrkuli, który przy obronie rzutu Jarosława Palucha upadł tak niefortunnie, że nabawił się groźnej kontuzji. "Świrka" między słupkami godnie zastąpił Adam Malcher, który zaraz po wejściu na parkiet obronił rzut karny.

- Nie mam rentgena w oczach i nie wiem co dokładnie się stało Michałowi. Na pewno jednak nie jest to zwykły uraz, tylko poważna kontuzja. Jak poważna okaże się po prześwietleniu. Michał to twardy zawodnik i wierzę, że szybko z tego wyjedzie. Co do meczu to jestem zadowolony, że w końcu udało nam się wygrać w Głogowie, dzięki czemu nie będziemy musieli rozgrywać trzeciego spotkania. Będziemy mięli więcej czasu na przygotowanie się do spotkań półfinałowych - mówił po meczu szkoleniowiec Mistrzów Polski, Jerzy Szafraniec.

AMD Chrobry: Musiał, Zapora - Piwko 2, Kłosowski 6, Nyćkowiak 1, Paluch 2, Marciniak, Świtała 5, Piotrowski 1, Kuta 2, Szymyślik 2, Jasiński, Wita.

Interferie: Świrkula, Malcher - Orzłowski, Steczek, Tomczak 4, Babicz, Kozłowski 1, Piotr Adamczak 1, Obrusiewicz 5, Anuszewski 3, Kieliba 2, Stankiewicz 4, Niedośpiał 3, Górniak 4.

Źródło artykułu: