Vardar Skopje walczy o przetrwanie. Pomogą władze
Rosną szanse, że zwycięzca Ligi Mistrzów Vardar Skopje nadal będzie funkcjonować na podobnym poziomie. Władze stolicy zapewniły, że będą finansować klub przynajmniej przez cztery lata.
ZOBACZ: Ważny gracz Chrobrego nadal bez umowy
Najpierw proces ratowania Vardaru Skopje włączył się były prezes i szef Ligi SEHA, Mijajlo Mihajlovski. Teraz do gry wszedł miejski ratusz. Burmistrz stolicy Petre Szilegow będzie wspomagał klub przez całą swoją czteroletnią kadencję - informuje portal rakomet24.mk.
To nie pierwsza pomoc ze strony władz. Po zwycięstwie w Lidze Mistrzów na koncie Vardaru pojawiło się 100 tysięcy euro. Z miejskiej kasy opłacono też koszty lotów na Final4 do Kolonii (prawie 40 tys. euro). Macedoński rząd okazał się jeszcze hojniejszy i przyznał nagrodę w wysokości 500 tys. euro.
ZOBACZ WIDEO Liga Mistrzów. PGE VIVE - FC Barcelona. Bertus Servaas: Byliśmy daleko. Rywal był lepszySytuacja robi się na tyle stabilna, że w zespole nie powinno dojść do jakiejś wielkiej rewolucji. Odejdą Rogerio Moraes Ferreira, Igor Karacić, Dejan Milosavljev i Dmitrij Kisielew, dużo propozycji ma Glieb Kałarasz, ale poza tym większość zawodników rozważa pozostanie w Skopje. W wywiadach zapowiadał to m.in. Stas Skube, który nie doszedł do porozumienia z VIVE.
W Vardarze trwają już pierwsze przymiarki kadrowe. Kandydatem nr 1 do zastąpienia Dejana Milosavljeva jest Szwajcar Nikola Portner, a macedońskie media łączą z klubem byłego obrotowego THW Kiel i Celje, Igora Anicia.