Liga Mistrzów. Jest nadzieja dla Orlenu Wisły Płock. GOG poległ w Szwajcarii

Materiały prasowe / Orlen Wisła Płock / Na zdjęciu: Jerko Matulić i Alvaro Ruiz
Materiały prasowe / Orlen Wisła Płock / Na zdjęciu: Jerko Matulić i Alvaro Ruiz

Orlen Wisła Płock powinna wysłać specjalne podziękowania do Szafuzy. GOG został rozbity przez Kadetten 40:28, dzięki czemu płocczanie jeszcze nie żegnają się z Ligą Mistrzów.

Nafciarze polegli z kretesem w Bukareszcie i jedyną nadzieją pozostawał czwartkowy mecz w Szafuzie. Jeśli GOG wygrałby z Kadetten, to strata Wisły do miejsca premiowanego awansem wynosiłaby aż pięć punktów. Oznaczałoby to właściwie koniec szans na fazę TOP 16 Ligi Mistrzów.

Kadetten zagrało dla Wisły, od początku dominowało i wygrało aż 40:28. Niekwestionowaną gwiazdą spotkania był Gabor Csaszar. Węgier obudził się po przeciętnych występach i trafił aż 16 razy.

Co ten wynik oznacza dla Wisły? Trzeba zdobyć komplet punktów w czterech w kolejkach, co jest możliwe. To jednak nie koniec, bo GOG musi przynajmniej raz przegrać bądź zremisować. Przed duńskim zespołem mecz z najlepszym w grupie Dinamem, więc sukces Kadetów pozwolił Nafciarzom złapać duży łyk powietrza.

ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]

Źródło artykułu: