Ekstraklasa kobiet: Czy poznamy komplet półfinalistów? (zapowiedź)

Dariusz Piotrowski 08.04.2008, 07:18

Rozgrywki play-off ekstraklasy kobiet nie zwalniają tempa. Po weekendowych emocjach związanych z inauguracją ćwierćfinałowych zmagań, już w najbliższą środę osiem zespołów zmierzy się ponownie. O tym, czy już po drugich sportowych pojedynkach, któraś z drużyn będzie mogła się cieszyć z awansu do najlepszej czwórki rozgrywek, przekonamy się w środowy wieczór.

W tym artykule dowiesz się o:

ORLEN Superliga Kobiet

Ćwierćfinały:

Piotrcovia Piotrków Tryb. (8) - SPR Safo Lublin - 09.04.2008r. - godz. 18:15

Twarda i nieustępliwa walka do ostatnich minut. Efektowne indywidualne akcje szczypiornistek obu zespołów. Tak zazwyczaj wyglądały w ostatnich latach pojedynki "świętej wojny", za jaką uchodzą sportowe konfrontacje piotrkowsko-lubelskie. W pierwszym ćwierćfinałowym meczu play-off o mistrzostwo Polski piłkarek ręcznych tego zabrakło. Od pierwszej do ostatniej minuty sobotniej potyczki na parkiecie ?Globusa? niepodzielnie rządziła tylko jedna ekipa - były to aktualne Mistrzynie Polski, które bez większych problemów zwyciężyły Piotrcovię Piotrków Trybunalski 41:27 (20:15). Podopieczne Jana Packi odniosły tym samym już trzecie tegoroczne ligowe zwycięstwo nad drużyną z Piotrkowa Trybunalskiego. Tym razem jednak przyszło ono zdecydowanie najłatwiej. W ekipie Henryka Rozmiarka zabrakło przede wszystkim sportowej walki i drużynowego zaangażowania. W zespole źle funkcjonowała gra defensywna, o czym świadczy aż 41 straconych bramek. W pierwszym pojedynku najskuteczniejszą szczypiornistką na parkiecie okazała się reprezentacyjna rozgrywająca - Katarzyna Duran, która rzuciła 10 bramek. Ponadto dobre zawody rozegrała doświadczona bramkarka - Magdalena Chemicz. W drużynie Piotrcovii po 6 bramek rzuciły trzy zawodniczki: Agata Wypych, Kristina Repelewska i Sylwia Lisewska. Styl w jakim zainaugurowały rozgrywki play-off szczypiornistki Piotrcovii nie napawa optymizmem nawet najwierniejszych sympatyków zespołu. Ciężko sobie wyobrazić, żeby tak grające wicemistrzynie Polski z poprzedniego sezonu były w stanie nawiązać wyrównaną walkę z SPR-em, a tym bardziej awansować do najlepszej czwórki rozgrywek. Dla Piotrcovii najważniejszy będzie najbliższy pojedynek. Zespół chcąc odbudować swoje sportowe ambicje musi zagrać skuteczniej i zdecydowanie bardziej konsekwentnie w obronie. Czy potrzebny będzie trzeci pojedynek w Lublinie, o tym przekonamy się już w najbliższą środę.

Pierwszy mecz:

SPR Safo Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 41:27 (20:15)

Bilans ostatnich sześciu sezonów: 5 - 1 - 12

Bramki: 490:545

Sezon 2007/2008

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - SPR Safo Lublin - 24:30 (11:16)

SPR Safo Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 36:31 (18:17)

SPR Safo Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 41:27 (20:15) - ćwierćfinał

Sezon 2006/2007

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - SPR Safo Lublin - 28:24 (13:12)

SPR Safo Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 32:29 (17:16)

SPR Safo Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 29:22 (14:12)

SPR Safo Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 35:31 (20:14)

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - SPR Safo Lublin - 24:25 (14:12)

Sezon 2005/2006

SPR ICom Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 25:26 (11:13)

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - SPR ICom Lublin - 29:20 (14:10)

Sezon 2004/2005

SPR Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 35:25 (18:12)

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - SPR Lublin - 27:35 (17:16)

Sezon 2003/2004

Bystrzyca Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 32:29 (19:14)

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Bystrzyca Lublin - 22:24 (10:7)

Sezon 2002/2003

POL-SKONE Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 38:23 (18:10)

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - POL-SKONE Lublin - 33:29 (17:13)

POL-SKONE Lublin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski - 29:34 (16:14)

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - POL-SKONE Lublin - 26:26 (13:12)

Zgoda Ruda Śl. (7) - Dablex AZS AWFiS Gdańsk (2) - 09.04.2008r. ? godz. 17:00

W środę o godzinie 17:00 w Rudzie Śląskiej dojdzie do drugiego ćwierćfinałowego spotkania fazy play-off ekstraklasy kobiet. Dla miejscowego zespołu Zgody będzie to bardzo ważna sportowa potyczka, bowiem porażka definitywnie wyeliminuje podopieczne Janusza Szymczyka z dalszej walki o półfinał rozgrywek. Zadanie przed rudziankami niezwykle trudne, gdyż Dablex AZS AWFiS Gdańsk uznawany jest za jednego z pretendentów do mistrzowskiego tytułu. Po wysokim zwycięstwie przed własną publicznością 31:21 (14:10), gdańszczanki przyjadą na Górny Śląsk w celu zakończenia ćwierćfinałowej konfrontacji. W sobotnim spotkaniu rozgrywanym w gdańskiej hali wysoką formę zaprezentowała Lucyna Wilamowska, która rzuciła 9 bramek. Ponadto w bramce na wysokim procencie obronionych rzutów zagrały obie bramkarki: Małgorzata Sadowska i Patrycja Mikszto. W ataku pozycyjnym znakomicie zespołem kierowała Wioleta Serwa. Wśród ekipy z Rudy Śląskiej najwięcej bramek rzuciła powracająca do zespołu po kontuzji Olena Pohrebnyak. Doświadczona rozgrywająca rzuciła w Gdańsku 4 bramki. Zgoda Ruda Śląska w drugiej rundzie sezonu zasadniczego wygrała wszystkie spotkania na własnym parkiecie, zwyciężając miedzy innymi z Łączpolem Gdynia i drużyną Interferii Zagłębia Lubin. Ekipa z Górnego Śląska, która od kilku sezonów uważana jest za solidnego ligowego średniaka, będzie miała bardzo trudne zadanie, aby sprostać podopiecznym Jerzego Cieplińskiego. Drużyna z Pomorza przystąpi do środowej konfrontacji w roli faworyta, ale piłkarki ręczne z Rudy Śląskie nie mające nic do stracenia, na pewno będą wymagającym rywalem. Sympatycy szczypiorniaka, którzy przybędą na środową potyczkę obu drużyn, mają nadzieję na emocjonujące sportowe zawody.

Pierwszy mecz:

Dablex AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 31:21 (14:10)

Bilans ostatnich sześciu sezonów: 5 - 0 - 15

Bramki: 461:583

Sezon 2007/2008

Zgoda Ruda Śląska - Dablex AZS AWFiS Gdańsk - 23:25 (12:15)

Dablex AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 37:27 (16:11)

Dablex AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 31:21 (14:10) - ćwierćfinał

Sezon 2006/2007

Zgoda Ruda Śląska - Dablex AZS AWFiS Gdańsk - 23:22 (15:15)

Dablex AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 28:18 (14:9)

Dablex AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 31:22 (17:8)

Zgoda Ruda Śląska - Dablex AZS AWFiS Gdańsk - 24:33 (13:16)

Sezon 2005/2006

AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 26:27 (15:12)

Zgoda Ruda Śląska - AZS AWFiS Gdańsk - 19:24 (13:12)

AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 34:22 (20:10)

Zgoda Ruda Śląska - AZS AWFiS Gdańsk - 24:26 (6:13)

Zgoda Ruda Śląska - AZS AWFiS Gdańsk - 25:42 (13:24)

Sezon 2004/2005

Zgoda Ruda Śląska - NATA AZS AWFiS Gdańsk - 25:21 (15:12)

NATA AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 29:27 (19:14)

Sezon 2003/2004

Zgoda Ruda Śląska - NATA AZS AWFiS Gdańsk - 29:26 (15:15)

NATA AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 31:22 (22:6)

Zgoda Ruda Śląska - NATA AZS AWFiS Gdańsk - 24:34 (9:16)

NATA AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 42:21 (23:9)

Sezon 2002/2003

Zgoda Ruda Śląska - NATA AZS AWFiS Gdańsk - 23:20 (10:8)

NATA AZS AWFiS Gdańsk - Zgoda Ruda Śląska - 21:15 (10:7)

Politechnika Koszalińska (6) - Łączpol Gdynia (3) - 09.04.2008r. - godz. 17:00

Pierwsze historyczne dla klubu zwycięstwo w rozgrywkach play-off odniosły w sobotę piłkarki ręczne akademickiego zespołu z Koszalina. Dla Politechniki jest to już trzeci sezon, w którym zespół awansował do najlepszej ósemki ligi, jednak w dwóch poprzednich sezonach ekipa z Pomorza ulegała w stosunku 0:2 wyżej notowanym rywalom. W środę podopieczne Waldemara Szafulskiego staną przed ogromną szansą awansu do najlepszej czwórki rozgrywek o mistrzostwo Polski. Wszystko za sprawą cennej wyjazdowej wygranej w Rumi. Akademiczki odniosły zwycięstwo 26:19 (11:10) i w środę przed własna publicznością to one, przystąpią do sportowej potyczki w roli faworyta. Szkoleniowiec AZS-u bardzo skutecznie wykorzystał przerwę w rozgrywkach, spowodowaną udziałem reprezentacji Polski w kwalifikacjach do Igrzysk Olimpijskich. W sobotnim meczu koszalinianki pokazały, że są dobrze zgranym zespołem, w którym każda z zawodniczek wywiązuje się ze swojej wcześniej nakreślonej roli. Dodatkowo do zespołu powróciły po kontuzji dwie wartościowe rozgrywające. Zarówno Ewa Jarzyna (5 bramek) jak i Aleksandra Kobyłecka (3 bramki) pokazały się w pierwszym ćwierćfinałowym meczu z dobrej strony. Cieszy to z pewnością trenera Waldemara Szafulskiego, który będzie miał większe pole manewru na pozycji rozgrywającej. W dalszym ciągu swoją wysoką formą zadziwia najbardziej doświadczona w ekipie z Koszalina - Iwona Łącz, która w Rumi zagrała niezwykle udane zawody. Przed ekipą beniaminka z Gdyni stoi teraz bardzo trudne zadanie. Po porażce na własnym parkiecie podopieczne Grzegorza Gościńskiego muszą odnieść zwycięstwo na trudnym terenie w Koszalinie. W drugiej części sezonu w hali Gwardii przegrywały takie zespoły jak: Dablex AZS AWFiS Gdańsk czy Interferie Zagłębie Lubin. Gdynianki, aby myśleć o zwycięstwie w środowej konfrontacji muszą poprawić grę ofensywną. Sympatycy Łączpolu liczą na lepszą postawę liderki drużyny - Kamili Całużyńskiej, która zawiodła swoją grą w pierwszym pojedynku. Zapowiadają się interesujące zawody, a kibice powinni być świadkami emocjonującej sportowej walki na parkiecie.

Pierwszy mecz:

Łączpol Gdynia - Politechnika Koszalin - 19:26 (10:11)

Bilans ostatnich sześciu sezonów: 1 - 0 - 2

Bramki: 85:87

Sezon 2007/2008

Politechnika Koszalin - Łączpol Gdynia - 32:36 (16:17)

Łączpol Gdynia - Politechnika Koszalin - 32:27 (15:13)

Łączpol Gdynia - Politechnika Koszalin - 19:26 (10:11) - ćwierćfinał

Finepharm Carlos Jelenia Góra (5) - Interferie Zagłębie Lubin (4) - 09.04.2008r. - godz. 17:00

Piłkarki ręczne Finepharm Carlos Jelenia Góra stoją przed ogromną szansą awansu do najlepszej czwórki tegorocznego sezonu i jednocześnie bezpośredniego włączenia się w walkę o medale Mistrzostw Polski. Ćwierćfinałowa potyczka dwóch drużyn z Dolnego Śląska wywołuje po weekendowej konfrontacji w Lubinie jeszcze większe emocje. Niespodziewane zwycięstwo piłkarek ręcznych ze stolicy Karkonoszy na parkiecie przeciwnika 29:27 (14:14) sprawiło, że niespodziewanie bliższe awansu są podopieczne Zdzisława Wąsa. Kluczem do zwycięstwa jeleniogórzanek w Lubinie okazała się konsekwentna i twarda gra obronna. Znakomicie w tym elemencie zaprezentowały się doświadczone zawodniczki występujące w barwach Finepharmu: Iryna Latyshevska oraz Katarzyna Jeż. Dodatkowo spory udział w grze defensywnej miała jak zawsze obrotowa Anna Dyba, która skutecznie powstrzymała ofensywne poczynania Aleksandry Jacek. Nieoceniony wpływ na zwycięstwo miała również jeleniogórska bramkarka - Danuta Skompska, która wielokrotnie ratowała swoją ekipę przed utratą bramki. Drużynie Interferii Zagłębia Lubin w ważnym momencie meczu zabrakło przede wszystkim skuteczności. Brakowało zawodniczki, która potrafiłaby przełamać niemoc strzelecką swojej ekipy - Sporo sytuacji było wypracowanych, a nie skończyłyśmy ich bramkami, z czego skrzętnie skorzystała Jelenia Góra - tak dla serwisu fc-sport.pl skomentowała sobotnie zawody Bożena Karkut. Środowa konfrontacja w jeleniogórskiej hali zapowiada się arcyciekawie. Pretendentki do mistrzowskiego tytułu za jakie uważane są zawodniczki z Lubina, stoją przed trudnym zadaniem. W zespole z Lubina niepewny jest występ Elżbiety Olszewskiej, która w pierwszym meczu nabawiła się urazu. Szczypiornistki z Jeleniej Góry szczególnie na własnym parkiecie są niezwykle wymagającym przeciwnikiem, o czym w tegorocznym sezonie przekonali się wyżej notowani rywale. Najbliższy sportowy pojedynek będzie meczem o wszystko. O tym, który z zespołów lepiej wytrzyma ogromną presję, jaka towarzyszy środowym zawodom, przekonamy się już w środowy wieczór. Optymistycznie w kontekście środowej potyczki spogląda prezes klubu - Tomasz Maciulak - Połowę sukcesu mamy już za sobą i myślę że w środowym rewanżu w Jeleniej Górze, postawimy kropkę nad "i" i będziemy w najlepszej czwórce ekstraklasy - zapowiada dla serwisu fc-sport.pl.