SPR Lublin w półfinale!

Dość gładko przez ćwierćfinał mistrzostw Polski przeszły szczypiornistki SPR-u Lublin. Po miażdżącym zwycięstwie w Lublin tym razem w Piotrkowie Trybunalskim lublinianki pokonały szczypiornistki Piotrcovi 34:26 i bez najmniejszych kłopotów awansowały do dalszej rundy Play-Off.

Przyjezdne od samego początku dominowały w przeciągu sześciu minut zdobyły trzy bramki i wygrywały 3:0. Miejscowe przebudziły się dopiero w 8 minucie, kiedy na 2:4 bramkę zdobyła kołowa Ewa Dominiak a po chwili było już po 4. Następnie odpowiedź fenomenalnie grającej Doroty Malczewskiej i znów SPR na prowadzeniu szybka odpowiedz Kristiny Repelewskiej i znów remis po 5. Następnie znów trafiła Malczewska a w odpowiedzi Dominiak lecz tej bramki sędziowie nie uznali. Kolejne minuty to systematyczne powiększanie przewagi przez SPR, który w 16 minucie prowadził już 10:7. Kolejne cztery minuty to ponowne przebudzenie piotrkowianek, które doszły rywalki do stanu 10:11. O czas poprosił wtedy lubelski szkoleniowiec Jan Pacek. Kolejne minuty to 5 celnych rzutów przyjezdnych przy tylko 1 celnym piotrkowianek i na 3 minuty przed przerwą było 11:16. W końcówce obydwa zespoły trafiały jeszcze po dwa razy i na przerwę schodziły przy stanie 13:18.

Druga część spotkania rozpoczęła się od gry bramka za bramkę, jednak po chwili wszystko wróciło do normy i to przyjezdne zaczęły mozolnie powiększać przewagę. W 40 minucie atakując na bramkę Magdaleny Chemicz Beata Kicińska Kokotek przewróciła się, po czym trzeba było ją przewieść do szpitala z podejrzeniem naderwania mięśnia Achillesa prawej nogi. W 43 minucie za dyskusję z sędzią żółtą kartką został ukarany szkoleniowiec SPR-u Jan Pacek. Minutę później po kolejnym trafieniu Malczewskiej (18:26) o czas poprosił piotrkowski szkoleniowiec Henryk Rozmiarek. Jednak na niewiele się to zdało gdyż obraz gry diametralnie się nie zmienił. W 48 minucie w starciu o piłkę urazu nosa doznała Małgorzata Rola, która zakrwawiona opuściła parkiet. Do końca meczu przyjezdne umiejętnie kontrolowały grę i zasłużenie wygrały spotkanie 26:34.

PIOTRCOVIA - SPR SAFO LUBLIN 26:34 (13:18)

PIOTRCOVIA: Alberciak, Skura, Kowalczyk - Mijas 2, Gajęcka, Dominiak 3, Kicińska-Kokotek, Polenz 5, Lisewska 3, Wypych 5, Repelewska 4, Strzałkowska 4.

KARY: 12 minut

Trener: Henryk Rozmiarek

SPR: Chemicz, Pierzchała - D. Malczewska 13, E. Malczewska, Włodek 3, Damięcka 3, Rola 1, Majerek 5, Marzec 4, Sztefan, Duran 3, Tyda 2, Puchacz.

KARY: 12 minut (59 min czerwona kartka Doroty Malczewskiej)

Trener: Jan Packa

Sędziowali: Mirosław Baum (Warszawa), Marek Góralczyk (Świętochłowice).

Obserwator: Wojciech Michalik (Kraków)

Widzów: ok. 400 (w tym 32 osobowa grupa z Lublina)

Przebieg gry:

I Połowa: 0:1, 0:2, 0:3, 1:3, 1:4, 2:4, 3:4, 4:4, 4:5, 5:5, 5:6, 5:7, 6:8, 7:8, 7:9, 7:10, 8:10, 8:11, 9:11, 10:11, 10:12, 11:12, 11:13, 11:14, 11:15, 11:16, 12:16, 12:17, 12:18, 13:18.

I Połowa: 13:19, 14:19, 14:20, 15:20, 15:21, 15:22, 16:22, 16:23, 16:24, 17:24, 17:25, 18:25, 18:26, 18:27, 19:27, 20:27, 20:28, 21:28, 21:29, 22:29, 22:30, 23:30, 23:31, 24:32, 24:33, 25:33, 25:34, 26:34.

Źródło artykułu: