PGNiG Superliga Kobiet. Dominacja brązowych medalistek. KPR Ruch Chorzów rozbity przez KPR Gminy Kobierzyce

Ekipa Edyty Majdzińskiej w pierwszej kolejce zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet zgodnie z planem pokonała KPR Ruch Chorzów. Znakomity mecz zaliczyła w czwartek rozgrywająca dolnośląskiego klubu, Zorica Despodovska.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Edyta Majdzińska (KPR Gminy Kobierzyce) Materiały prasowe / MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Edyta Majdzińska (KPR Gminy Kobierzyce)
Tym razem KPR Gminy Kobierzyce zaczyna sezon od wygranej. Gospodynie meczu dominowały na parkiecie od samego początku, szybko wypracowując sobie komfortową przewagę z pomocą Zoricy Despodovskiej i Małgorzaty Buklarewicz. Do tego dobrze broniła Beata Kowalczyk, a Niebieskie z trudem rozmontowywały szczelną obronę brązowych medalistek.

Należy wspomnieć, że chorzowianki przystąpiły do pojedynku w niepełnym składzie. Na Dolnym Śląsku zabrakło takich zawodniczek jak Patrycja Chojnacka, Marcelina Polańska, Dominika Nimsz, Agnieszka Iwanowicz i Michalina Gryczewska. W ekipie miejscowych nie zobaczyliśmy powracającej do zdrowia Kingi Jakubowskiej. W rolę snajperki wcieliła się za to Zorica Despodovska, która zgromadziła na swoim koncie dziesięć bramek i zakończyła mecz z nagrodą dla najlepszej zawodniczki spotkania.

Zawodniczki Marcina Księżyka miały w tym meczu swoje dobre momenty, jak chociażby ten zryw po upływie pierwszego kwadransa (9:7 w 20'), ale na KPR Gminy Kobierzyce momenty to za mało. Drużyna prowadzona przez Edytę Majdzińską nie pozwoliła przyjezdnym na nawiązanie walki, a po zmianie stron zaczęła seryjnie punktować po szybkich kontratakach i indywidualnych akcjach Aleksandry Kucharskiej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się wygłupia słynny piłkarz

Po kolejnej bramce rozgrywającej miejscowego klubu (26:16 w 46') stało się jasne, że celujące w podium szczypiornistki zwyciężą u siebie bardzo pewnie. Gospodynie bawiły się piłką ręczną i wygrały ostatecznie różnicą czternastu bramek.

- W ostatnich latach te inauguracyjne spotkania nam nie wychodziły, ale musiałyśmy się po prostu inaczej do tego meczu nastawić. Po takiej przerwie byłyśmy jednak głodne gry. Miałyśmy dużo założeń, które, wydaje mi się, udało nam się zrealizować. Widać to zresztą po wyniku i cieszymy się z wysokiej wygranej - powiedziała po wygranej Monika Koprowska.

- Niestety nie zagrałyśmy tego, co miałyśmy zaplanowane. Taktycznie byłyśmy przygotowane, ale każda robiła nie to, co miała. Nie wie, z czego wynika. Gdyby każda z nas robiła to, co zostało jej powierzone, i co ćwiczyłyśmy na treningach, to oblicze tej gry byłoby zupełnie inne - oceniła Agnieszka Piotrkowska, zawodniczka KPR Ruchu Chorzów.

KPR Gminy Kobierzyce - KPR Ruch Chorzów 36:22 (16:11)

KPR Gminy Kobierzyce: Zima, Kowalczyk - Kucharska 6, Tomczyk 2, Wicik, Buklarewicz 3, Despodovska 10, Wiertelak 4, Koprowska 2, Janas 4, Ilnicka 1, Ivanović 2, Michalak, Kuriata, Ważna 2.
Kary: 16 min.
Karne: 4/5.

KPR Ruch Chorzów: Gryczewska, Bednarek - Jaroszewska 1, Piotrkowska 2, Sójka 3, Kolonko, Tyszczak, Doktorczyk 1, Stokowiec 3, Lipok, Jasinowska 8, Wilczek 4.
Kary: 6 min.
Karne: 4/5.

Sędziowie: Paweł Podsiadło i Adam Świostek.

---> PGNiG Superliga Kobiet: thriller na otwarcie. Piotrcovia Piotrków Trybunalski zatrzymała MKS Zagłębie Lubin!
---> Kim Rasmussen dostawał pogróżki podczas pracy w Polsce

Czy KPR Gminy Kobierzyce to pewniak do podium?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×