PGNiG Superliga. Łomża VIVE z kolejnym zwycięstwem. Mistrz Polski lepszy od Górnika

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Arkadiusz Moryto
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Arkadiusz Moryto
zdjęcie autora artykułu

Łomża VIVE Kielce szybko zapomniała o przegranej w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe Górnik Zabrze 31:24 (19:10).

Zabrzanie do sobotniego spotkania musieli  przystępowali ze sporym osłabieniem. W kadrze meczowej Górnika zabrakło bowiem jednego z ich najlepszych zawodników, Martin Galii. Chociaż jego podstawowy zmiennik, Jakub Skrzyniarz, robił co mógł, w starciu przeciwko mistrzom Polski niewiele miał do powiedzenia.

Pierwsze minuty były stosunkowo wyrównane. W mecz wszedł źle Arkadiusz Moryto, który popełnił kilka błędów, dzięki czemu Górnik doprowadził do remisu 4:4. Na tablicy była 9. minuta i.. to by w sumie było na tyle. Drugi bieg, potem trzeci bieg - kielczanie zaczęli stopniowo odjeżdżać swojemu rywalowi.

Gry VIVE nie zakłóciły także zmiany Talanta Dujszebajewa. Nawet gdy na boisku zameldowali się młodzi gracze - Sebastian Kaczor, Haukur Thrastarson czy Michał Olejniczak - poziom nie uległ zmianie. Do końca pierwszej połowy, czyli przez ponad 20 minut, zabrzanie rzucili raptem 6 bramek. VIVE? 15.

ZOBACZ WIDEO: US Open. Wojciech Fibak o dyskwalifikacji Novaka Djokovicia: To mogą być historyczne konsekwencje dla tenisa

W całym meczu drużyna Marcina Lijewskiego chorowała na tę samą chorobę, co w spotkaniu z Orlen Wisłą Płock w poprzedniej kolejce. Brak solidnej klasy lewego rozgrywającego był aż nadto widoczny. Bez choćby solidnego zawodnika na tej pozycji śląskiemu zespołowi będzie ciężko o większy sukces.

VIVE z kolei konsekwentnie grało swoje. Świetne zawody rozgrywał w bramce Mateusz Kornecki; przyznać jednak trzeba, że przy tak dysponowanej defensywie było to łatwiejsze niż zwykle. Wydawało się, że przed kielczanami prosta droga do zwycięstwa.

Ale nie ma tak łatwo. Na kwadrans przed końcem obudzili się gospodarze. Sygnał do ataku dał Paweł Krawczyk, który trzema akcjami wydatnie dopomógł zabrzanom zmniejszyć stratę. Do tego kilka interwencji Skrzyniarza i Górnicy jakby zobaczyli światełko w tunelu.

Im bliżej końca meczu, tym mocniej denerwował się trener Dujszebajew. Na 4 minuty przed końcem zabrzanie tracili już tylko cztery bramki. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wziął Krzysztof Lijewski. Doświadczony rozgrywający swoimi dwiema bramkami odebrał ostatnie nadzieje swojemu bratu na punkty i przypieczętował zwycięstwo VIVE.

PGNiG Superliga, 3. kolejka Górnik Zabrze - Łomża VIVE Kielce 24:31 (10:19) Górnik:

Skrzyniarz (8/35, 23 proc.), Kazimier (2/6, 33 proc.) - Krawczyk 2, Kondratiuk 4 (1 k), Slujiters 4, Łyżwa 2, Gogola 1, Adamuszek, Dudkowski 2, Gliński 1, Buszkow 1, Tomczak 1, Czuwara 1, Bondzior, Bis 2, Daćko 3 Karne: 1/2 Kary:

6 min. (Daćko, Bis, Buszkow - po 2 min.) VIVE:

Kornecki (11/16, 42 proc.), Wałach (4/12, 33 proc.) - A. Dujshebaev 5, D. Dujshebaev 1, Tharstarson 2, Lijewski 3, Olejniczak 1, Sićko 2, Gębala 2, Fernandez 1, Moryto 3 (1 k), Surgiel 2, Gudjonsson 5 (1 k), Karalek, Tournat 1, Kaczor 3 Karne: 2/2 Kary:

6 min. (Tournat, Gębala, Moryto - po 2 min.)

Czytaj także: -> Azoty Puławy znów pokazały moc -> Zagłębie liczy na komplet punktów

Źródło artykułu:
Kto był najlepszym zawodnikiem meczu?
Mateusz Kornecki
Alex Dujshebaev
Jakub Skrzyniarz
Ktoś inny
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
handWeeDball
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trener temperament ma, ale jak sie jest tak utytuowanym to można sobie na niektóre rzeczy pozwolic. Wymaga od chlopakow by grali na najwyzszym poziomie, a jak tak sie nie dzieje to sie wkurza. Czytaj całość
avatar
Maxi-102
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bardzo mi się podobała druga połowa w wykonaniu Łomży...widać, że forma idzie w górę....a widok Talanta krzyczącego na młodych i wymachującego rękoma bezcenna.....:)  
avatar
p244w0rd
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Maxi-102 "gurę" Serio? Człowieku, weź się nie ośmieszaj....  
endriu122
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo ! Jest kolejne bezdyskusyjne zwycięstwo.A wszelkie dywagacje w tym temacie to robienie sobie trampka z gęby.Amen.  
avatar
unabomber
20.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@handweedball Czytaj całość