Liga Europejska: porażka Azotów Puławy w kiepskim stylu z IFK Kristianstad

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Mateusz Zembrzycki
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Mateusz Zembrzycki

Azoty Puławy przegrały z IFK Kristianstad 22:24 w rewanżowym meczu II rundy eliminacyjnej Ligi Europejskiej. Gracze z Lubelszczyzny zagrali słabe spotkanie i pożegnali się europejskimi pucharami.

Pierwsze akcje Azotów w ataku były bardzo nieudane. Na szczęście dobrze spisywał się Mateusz Zembrzycki, który często ratował swój zespół. W 9. minucie było zaledwie 2:2. Po pierwszym kwadransie przewagę zaczęli budować gracze IFK, którzy nie grali olśniewająco, ale korzystali z "prezentów" gości. Dodatkowo puławianie nie wykorzystali kolejnego już w tym dwumeczu karnego. Dodać do tego trzeba doskonałą postawę Espena Christensena w bramce.

To wszystko złożyło się na czterobramkowe prowadzenie gospodarzy do przerwy. Gracze z Lubelszczyzny popełniali zbyt dużo błędów technicznych, by myśleć o korzystniejszym wyniku. Sytuację ratował jak mógł Zembrzycki, ale to było za mało. Skrzydłowi IFK trafiali często niemal z zerowego kąta. Szwankowała też gra w przewadze liczebnej.

Zaraz po zmianie stron gospodarze odskoczyli na siedem bramek przewagi (35. minuta). Wtedy rozpoczął się okres lepszej gry gości, którzy zniwelowali minimalnie starty. Jak się okazało tylko na chwilę. Michał Jurecki szarpał się niesamowicie w ataku, ale sam niewiele mógł zdziałać. Kolejne zgubione piłki niweczyły wysiłki poniesione w obronie. W 47. minucie było 21:14. Tylko cudowna odmiana gry mogła odmienić losy awansu do fazy grupowej pucharu.

ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Masowe testy na koronawirusa. "Uznaliśmy, że to dobry moment"

Tymczasem trwał festiwal błędów Azotów w ofensywie. Piłki oddawane w prostych zdawałoby się sytuacjach przyprawiały o ból głowy. Mimo to na pięć minut przed końcem, wykorzystując niefrasobliwość rywali, puławianie zniwelowali starty do dwóch bramek. Niestety był to koniec lepszej gry gości i IFK dowiozło wygraną do końcowej syreny.

Zobacz także:
Koronawirus. Pozytywne wieści z Kielc -->
Orlen Wisła Płock zainteresowana Leo Dutrą -->

Liga Europejska, II runda kwalifikacyjna, (2. mecz):

IFK Kristianstad - KS Azoty Puławy 24:22 (12:8)
IFK: 

Christiansen - Petersen 3, Gudmundsson 4, Nyfjall 4, Olsson 2, Halen 6, Frend-Ofors 2, Ocvirk 1, Nilsson J. 1, Einarsson 1, Jurmala, Bengtsson, Bozić, Nilsson A.
Karne: 2/2
Kary:
14 min. (Olsson i Nilsson J. - po 6 min., Nyfjall - 2 min.)
Azoty:

Zembrzycki - Dawydzik 2, Jurecki 6, Akimenko 1, Szyba 4, Gumiński 6, Seroka, Podsiadło 1, Bachko, Rogulski 2, Kowalczyk, Łangowski, Adamczuk
Karne: 5/6
Kary: 6 min. (Podsiadło - 4 min., Kowalczyk - 2 min.)

Sędziowali: Boris Mandak oraz Mario Rudinsky (Słowenia)
Widzów: 50

Komentarze (21)
avatar
jayjay
1.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To tylko potwierdza, że przyjdą mecze z Kielcami lub Płockiem i znowu będzie 20 do tyłu. Tyle lat Puławy zapowiadają co to nie zrobią w Europie i w PL a potem dzieci ich leją. Nazbierali emeryt Czytaj całość
avatar
Jasna Strona MOCY
30.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No cóż. Jeśli do stada kucyków sprowadzi się Pegaza, to te i tak nie zaczną nagle latać. Bo nie leży to w ich naturze. 
avatar
hbll
30.09.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wielki zawód ze strony Azotów. Przeciwnik był dość mocny, ale jednak Azoty są najmocniejsze w historii. Problem w tym, że za rok, za dwa Azoty będą coraz słabsze, bo są warte tyle, ile wart w d Czytaj całość
avatar
kck
30.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W kwalifikacjach odpadają 2 duńskie ekipy: Skjern i Bjerringbro-Silkeborg. 
avatar
kck
30.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zaskakująca i nie zrozumiała była informacja o transferze Przybylskiego i Szyby ogłoszona przez Witaszka. Nawet niedzielny kibic miał świadomość, że nic dobrego z tego nie będzie niestety liga Czytaj całość