Liga Mistrzów. Wielka FC Barca bez tytułu. THW Kiel po ośmiu latach znów z trofeum!
Faworyt znów padł w Kolonii. FC Barca Lassa uległa w finale Ligi Mistrzów THW Kiel. Niemcy pokonali Hiszpanów 33:28 i po ośmiu latach przerwy znów podnieśli trofeum najbardziej elitarnych rozgrywek piłki ręcznej w Europie.Mogło się wydawać, że finał z THW Kiel będzie tylko formalnością. A jednak kolejny raz okazało się, że Final Four rządzi się swoimi prawami. Dwa dni, dwa mecze zupełnie oderwane od reszty sezonu. W Lanxess Arenie raczej rzadziej niż częściej triumfują faworyci. I Niemcy postanowili udowodnić, że FC Barca im niestraszna i że oni też zasługują na trofeum.
Fantastyczne widowisko zapewnili kibicom szczypiorniści obu drużyn. Blaugrana miała dominować, a jednak już na początku zderzyła się z piekielnie mocną defensywą rywali. THW wychodził w obronie wysoko, twardo. Pod wodzą Domagoja Duvnjaka Zebry grały niemal bezbłędnie, w pierwszych minutach Hiszpanie na każdą bramkę musieli się naprawdę bardzo mocno napracować.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za zdjęcia! Żona Grzegorza Krychowiaka znów zachwyca
Tymczasem w szeregach kilończyków znów doskonale spisywał się Sander Sagosen, w ofensywie szalał też król strzelców tej edycji Ligi Mistrzów - Niclas Ekberg i nieco niespodziewanie to gracze THW dyktowali tempo. W ataku Hiszpanów dwoił się i troił Aleix Gomez, ale nawet jego trzy bramki z rzędu nie sprawiły, że na tablicy wyników pojawił się remis. Do wyrównania w 27. minucie pojedynku doprowadził dopiero Dika Mem, ale końcówka pierwszej połowy zdecydowanie należała do Niemców.
Hiszpanie próbowali wszystkiego, by zniwelować swoje straty, ale na ich drodze stał niewzruszony Niklas Landin. Duńczyk z wielkim spokojem notował obronę za obroną, a jego koledzy doskonale wykorzystywali każdą paradę i przekłuwali ją na kolejne trafienia. Na niespełna dwadzieścia minut przed końcem pojedynku szczypiorniści THW mieli już pięć bramek przewagi i wielką motywację, by ten wynik utrzymać do ostatnich sekund.
I to im się udało. Hiszpanie nie byli w stanie odrobić strat. THW było we wtorek nie do pokonania. Kilończycy ostatecznie zwyciężyli 33:28 i po raz trzeci triumfowali w Lanxess Arenie, po raz czwarty w historii rozgrywek.
Liga Mistrzów, finał rozgrywek 2019/2020:
THW Kiel - FC Barca Lassa 33:28 (19:16)
THW Kiel: Landin, Quenstedt - Ehrig, Duvnjak, Sagosen 7, Reinkind 1, Sunnefeldt, Weinhold 5, Wiencek 2, Ekberg 8, Ciudad-Benitez, Waeger, Dahmke 5, Zarabec 1, Voigt, Pekeler 4
Barca Lassa: Møller, Perez de Vargas - Entrerrios 1, Sorhaindo, Palmarsson 1, Ariño 4, Cindrić 3, N'Guessan 1, Petrus 1, Janc, Fabregas 3, Gómez 10, Mem 4,
Czytaj też:
Kamil Syprzak z brązowym medalem Ligi Mistrzów!
Tomasz Gębala: Nauczyłem się kontrolować siebie i swoje emocje
-
Maribor Zgłoś komentarz
Grunt ze Syprzak nadal na podium, stabilizacja jest najważniejsza. -
jerseyus Zgłoś komentarz
formacją jest tam obrót, a Pekeler wymiata i w ataku i w obronie. Pozyskanie Sagosena otworzyło im nowe możliwości i jak widać Jicha potrafił z nich skorzystać. -
kck Zgłoś komentarz
W Kiel przed sezonem obcieli kontrakty o 50%, kontuzja Bilyka, absencje ale pokazali charakter do walki. -
Big Stan Zgłoś komentarz
Cieszy oko wygrana potencjalnie słabszego. -
Abaloo Zgłoś komentarz
Maxi-102, przecież Ty jesteś specjalistą od konserwacji parkietu a nie od oceniania zawodników... pamiętasz? -
HANDBALL PL Zgłoś komentarz
nich ale się udało, gratulacje! A Barca? Chyba ten freestyle to za mało, dobrze odcięty Mem i po zabawie. -
Miasto mistrzów - Kielce Zgłoś komentarz
to chodzi. -
kck Zgłoś komentarz
rzeczywistości. Po prostu Jicha wyciągnął z tych spotkań wnioski, przygotował zespół taktycznie (gł. obrona) a para Pekeler - Wiencek zrobiła swoje. THW przed sezonem straciła Bilyka, którego nie udało się zastąpić a mimo tego wygrała turniej i prowadzi w BL. Chapeau bas. -
Jasna Strona MOCY Zgłoś komentarz
czy dziś na THW ? NIKT. -
maroch111 Zgłoś komentarz
Paradoksalnie -zwycięzcą tego turnieju powinno być Vive ,a przede wszystkim Bertus ,który za niewyobrażalną kasę pozbył się dwóch 2 nieudaczników ,gamoni i lewatyw typu Janc i Cindric -
jayjay Zgłoś komentarz
Landin, Weinhold, Wiencek -
Maxi-102 Zgłoś komentarz
@ Miasto mistrzów - Kielce...widzę, że żal ściska pewną część ciała....:) -
Miasto mistrzów - Kielce Zgłoś komentarz
Sagosen, Ekberg, Duvnjak i Landin), a dzisiaj wyskoczył nam Weinhold. Cichy bohater finału i przyczynił się do zwycięstwa. Zwyciężył zespół regularnie ogrywany przez Kielce.