Prezes ostrowskiego klubu był bardzo zadowolony z rozegranego w Kaliszu Meczu Gwiazd, w którym zespół złożony z jego wychowanków zmierzył się z HSV Hamburg. - Impreza się udała i strasznie się z tego cieszę. Gdybyśmy dysponowali takim zespołem to z pewnością walczylibyśmy w ekstraklasie o medale. Nasi zawodnicy grali bez żadnego przygotowania zagrywek. Niemcy potraktowali ten mecz poważnie, co było widać na boisku. Zagrali piękną piłkę. Ostrovia też jednak pokazała, że potrafi grać. Kibice udowodnili, że nawet w Kaliszu Ostrovia może robić fajne widowiska. Być może w przyszłym roku jak nam się uda ściągniemy jeszcze lepsze zespoły. Mamy pomysł, żeby zorganizować to w formie turnieju - mówi Mieczysław Mazurek.
Mieczysław Mazurek w środowy wieczór mógł obserwować wychowanków Klubu Piłki Ręcznej Ostrovia Ostrów, którzy po skończeniu wieku juniora zasilali czołowe polskie kluby, a obecnie stanowią trzon reprezentacji Polski.
