Niemiecka lekcja na Lotniczej

Piłkarze ręczni Siódemki Miedź Legnica przegrali 30:35 towarzyski mecz z czwartą drużyną 2. Bundesligi ASG Ahlen. Zespół trenera Edwarda Strząbały zaprezentował się nieźle tylko w drugiej połowie.

Legniczanie prowadzili tylko na początku spotkania. W 6 min. było jeszcze 4:2, ale następne pięć bramek zdobyli goście z Niemiec i w 12 min. zrobiło się już 4:7. ASG nie oddało prowadzenia już do końca meczu. Jego losy zostały zresztą rozstrzygnięte już w 1. połowie, którą niemiecka drużyna wygrała aż siedmioma bramkami. Dodatkowo w 25 min. z parkietu wyleciał Tomasz Fabiszewski, który ujrzał czerwoną kartkę.

Po przerwie Miedź zagrała zdecydowanie lepiej i dzięki temu zmniejszyła nieco rozmiary porażki. Na pochwałę zasłużyli nasi skrzydłowi: Andrzej Brygier i Adam Skrabania, którzy razem zdobyli w sumie połowę dla Miedzi. Z trójki bramkarzy najlepiej spisał się Lech Kryński. Na kole dobrze grał Wiktor Jędrzejewski. Niestety zawiodło rozegranie i właśnie w tym elemencie gry na miesiąc przez inauguracją ligi trener Edward Strząbała ma największy problem.

Przy okazji mecz z ASG Ahlen pokazał legnickim kibicom i zawodnikom jak daleko naszemu szczypiorniakowi do poziomu niemieckiego. ASG z dwoma Szwedami, Czechem i Islandczykiem w składzie spokojnie dałoby sobie radę w naszej ekstraklasie.

Warto odnotować, że z wysokości trybun mecz oglądał Heinrich Winkelmann, właściciel koncernu Winkelmann i sponsor zarówno ASG jak i Miedzi.

Następny sparing legniczanie rozegrają 28 sierpnia z Zagłębiem w Lubinie.

Siódemka Miedź Legnica - ASG Ahlen 30:35 (14:21)

Miedź: Witkowski, Kiepulski, Kryński - Brygier 8, Będzikowski 2, T. Fabiszewski 2, Szabat 3, Góreczny 1, Skrabania 7, Hajgenbart 2, Jędrzejewski 4, Kłoda 1, Petela, Szuszkiewicz.

Kary: 12 min.

ASG: G.Samuelson, Peveling 1 - Hynek 3, Lammers 2, Pries 1, Rogowski 4, Schroeder 3, Wischniewski 5, Gersch 4, Krings 2, N.Samuelson, Wiegers 7, Ragnarson, Bonath, Macke.

Kary: 6 min.

Komentarze (0)